Wielki sukces polskich skoczków! Wygraliśmy konkurs drużynowy w Planicy i Puchar Narodów

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ wp.pl

Kapitalne loty i podwójny triumf Polski w Planicy! “Biało-Czerwoni” w wielkim stylu wygrali konkurs drużynowy i zapewnili sobie końcowy triumf w Pucharze Narodów. Piotr Żyła lądował za rozmiarem skoczni, Jakub Wolny pobił rekord życiowy. Żaden z Polaków nie skoczył bliżej niż 220 m.

Polacy zgarnęli 400 punktów za zwycięstwo w konkursie drużynowym i wygrali Puchar Narodów przed Niemcami i Japonią. W cyklu Planica 7 na pierwsze miejsce wskoczył Ryoyu Kobayashi, czwarty jest Żyła. Karierę oficjalnie zakończył dziś ostatnim skokiem Robert Kranjec.

Konkurs miał kapitalny przebieg. Sygnał do ataku w pierwszej serii dał Jakub Wolny, który po raz kolejny w ostatnich tygodniach pobił rekord życiowy, tym razem lotem na 237,5 m, po którym ręce same składały się do oklasków.

Nie najlepiej spisującego się ostatnio Kamila Stocha trener Stefan Horngacher wystawił w drugiej kolejce. Orzeł z Zębu przypomniał sobie o najlepszym skakaniu i poszybował na 227 m.

Dawid Kubacki dostosował się poziomem do kolegów i oddał skok na 229,5 m, a prowadzenie Polaków po pierwszej serii przypieczętował Piotr Żyła lotem na 226,5 m.

Na półmetku rywalizacji “Biało-Czerwoni” wyprzedzali o 23 punkty Słowenię i o 25,5 punktu Niemców. Ostateczny triumf w Pucharze Narodów był na wyciągnięcie ręki.

W pierwszej serii najdalszym lotem na 240 m popisał się Japończyk Ryoyu Kobayashi. Do drugiej serii nie awansowali Czesi i Rosjanie, którzy skakali… we trzech z powodu nieobecności Dmitrija Wasiljewa.

W finale nasi skoczkowie nie spuścili z tonu. Wolny pofrunął na 228,5 m, a Stoch – na 221 m. W porównaniu z pierwszą kolejką poprawił się minimalnie Kubacki, który wylądował na 230 m.

W ostatniej kolejce Niemiec Markus Eisenbichler postraszył nas lotem na 246 m. Żyła wylądował na 242,5 m, lecz podparł skok. Sędziowie ocenili go bardzo surowo, ale punktów wystarczyło, by utrzymać prowadzenie nad Niemcami.

INTERIA.PL / PAP

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY