Uzbek, który pracował w Polsce, wyjechał do Szwecji i dokonał największego zamachu w historii

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Uzbek, który w zeszłym roku wjechał ciężarówką w przechodniów w Sztokholmie, zabijając pięć osób, został skazany na dożywocie za akt terrorystyczny. Do Szwecji przyjechał z Polski na wizie pracowniczej.

 

Przed sądem Rachmat Akiłow mówił, że jego celem było mordowanie szwedzkich obywateli. Przyznał też, jak oddany jest sprawie kalifatu. – Nie należę do siebie samego. Należę do Państwa Islamskiego – mówił. Samo ISIS nie potwierdziło jednak, że stoi za atakiem.

40-letni obecnie Uzbek przyjechał do Szwecji w 2014 roku z Polski, gdzie dostał wizę pracowniczą.

 

Do ataku w Sztokholmie doszło 7 kwietnia ubiegłego roku. Akiłow ukradł ciężarówkę i z dużą prędkością przejechał nią po jednej z najbardziej ruchliwych ulic szwedzkiej stolicy. Rajd zakończył w witrynie domu towarowego. W wyniku ataku zginęło pięć osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Akiłow, którego wniosek azylowy został odrzucony, z zakrwawioną i pociętą szkłem twarzą uciekł z miejsca zdarzenia, ale szybko został aresztowany i w trakcie przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Wewnątrz samochodu policja znalazła ładunek wybuchowy w postaci kanistrów z benzyną, wypełnionych gwoźdźmi.

RP.PL

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY