USA chce wprowadzić groźną ustawę dla Polski. Polacy za Oceanem reagują

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Już w najbliższy wtorek amerykańscy kongresmeni mają zdecydować o losach niebezpiecznej dla Polski ustawy 447, zobowiązującej rząd Stanów Zjednoczonych do wspierania roszczeń majątkowych organizacji żydowskich. Chodzi o mienie bezspadkowe, które zgodnie z naszym prawem, przeszło na rzecz skarbu państwa.

O sprawie poinformował na swoim społecznościowym profilu Edward Wojciech Jeśman z Los Angeles, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Południowej Kalifornii. Z procedury, którą przyjął wobec senackiego projektu przewodniczący Izby Reprezentantów można wnioskować o dużym pośpiechu. Jak pisze bowiem lider KPA, Paul Ryan zamierza zawiesić zwyczajną procedurę i postępować według trybu skróconego. W ramach takiego postępowania debata nad projektem może zostać okrojona do 40 minut a biorący w niej udział nie będą mieć możliwości zgłaszania poprawek.

„Proszę wszystkich Państwa będących obywatelami USA, o to aby natychmiast dzwonili do swoich reprezentantów w Kongresie żądając aby głosowali przeciwko ustawie s.447!” – pisze prezes Jeśman.

Aby ustawa weszła w życie, projektodawcy muszą uzyskać dla niej poparcie 2/3 składu Izby Reprezentantów oraz prezydenta.

Działające na terenie Stanów Zjednoczonych stowarzyszenia polonijne, przy biernej postawie władz RP, od miesięcy zabiegają o zablokowanie grożących Polsce ustaw.

W marcu kilkudziesięciu reprezentantów Polonii amerykańskiej odwiedziło biura ponad 300 kongresmenów. Akcja odbywająca się pod hasłem Polish American Capitol Hill Outreach miała na celu uświadomienie parlamentarzystom konsekwencji ewentualnego uchwalenia ustawy S447 (w Senacie) oraz HR 1226 (w Izbie Reprezentantów).

„Uczestnicy akcji zwracali uwagę zarówno na antypolski, jak również na, mniej rozumiany, antyamerykański charakter powyżej wymienionych ustaw postulujących naruszenie istniejących norm prawnych i stworzenie precedensu opartego na ponadprawnych rozwiązaniach, jawnie dyskryminujących względem innych grup etnicznych, narodowych i religijnych” – czytamy na stronie polskich przeciwników uregulowań stanowiących bezpośrednie zagrożenie dla interesów naszego państwa.

„Problemem na który zwracano szczególną uwagę w trakcie rozmów w biurach kongresmenów, był postulat tak zwanej restytucji mienia pozostawionego bezpotomnie i beztestamentowo. Postulat ten jest postrzegany jako sprzeczny z normami i tradycją prawną cywilizacji zachodniej. Stworzenie takiego precedensu musiałoby mieć dalszy negatywny wpływ na prawodawstwo amerykańskie” – podkreślają inicjatorzy petycji przeciwko wspomnianym ustawom.

Jeśli ustawa weszłaby w życie, nałożyłyby na amerykańskie struktury rządowe obowiązek monitorowania i sporządzania raportów dotyczących realizacji tzw. Deklaracji Terezińskiej przez jej sygnatariuszy, w tym Polskę. W praktyce otwierałyby drogę do wywierania nacisków na Polskę przez instytucje rządowe Stanów Zjednoczonych.

W petycji skierowanej przez organizacje polonijne do amerykańskich kongresmanów czytamy między innymi:

„Prosimy o zatrzymanie prac nad ustawami S. 447 i H.R.1226! Polska, najbliższy sojusznik Stanów Zjednoczonych na kontynencie europejskim, jest głównym celem tych moralnie nieuczciwych i prawnie błędnych ustaw. Za pomocą tych ustaw organizacje żydowskie zmierzają do zmuszenia Polski, kraju z największą przed wojną liczbą ludności żydowskiej, do wypłaty odszkodowań za żydowskie mienie bezspadkowe dla tychże organizacji na sumę wielu miliardów dolarów. Obie ustawy spowodują osłabienie Polski, kluczowego sojusznika USA w Europie, i wtórnie osłabią wpływy samych USA na kontynencie europejskim”.

Inicjatorzy akcji wymienili w petycji prawne, moralne i historyczne powody, dla których podjęli energiczną akcje lobbystyczną u przedstawicieli Kongresu USA. Liczą, że parlamentarzyści odrzucą niesprawiedliwy, ahistoryczny i sprzeczny z przyjętymi normami prawnymi projekt.

Polacy mieszkający za Oceanem na wieść o dacie debaty i głosowania znów mobilizują się w mediach społecznościowych do telefonowania i pisania listów. Adresatami akcji są kongresmeni, od których zależy wynik głosowania oraz jego następstwa. Te zaś dla Polski (i innych państw, zwłaszcza Europy Środkowej) mogą być wręcz katastrofalne.

PCH24

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY