TK w sprawie kompetencji powoływania nowych sędziów

Sąd Najwyższy niedawno zakwestionował pracę Izby Dyscyplinarnej SN. TK orzekł natomiast, iż SN nie ma prawa konstytucyjnego do nadzorowania wyboru sędziego, który jest zapewniony parlamentowi i prezydentowi. Wniosek w tej sprawie złożyła wcześniej Marszałek Elżbieta Witek.

Po zebraniu plenarnym Trybunału Konstytucyjnego zapadło ostateczne orzeczenie, w którym sędziowie TK odrzucają możliwość nadzoru wyboru sędziów przez Sąd Najwyższy. Takie działanie nie byłoby zgodne z zapisami Konstytucji.

Zobacz także: Minister nakazuje noszenie maseczek, a rzecznik ich nie nosi [WIDEO]

W orzeczeniu podkreślono, iż takie prerogatywy posiada tylko ustawodawca. Podkreślono również, że Sąd Najwyższy nie może mieszać się w konstytucyjne kwestie wyboru nowych sędziów przez Prezydenta RP, – “którą wykonuje on osobiście definitywnie, bez udziału i ingerencji SN”.

Wśród sędziów TK pojawiły się sprzeczne głosy, które wyraził: Leon Kieres, Mariusz Muszyński, Piotr Pszczółkowski, Jakub Stelina oraz Jarosław Wyrembak.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego miało związek z nadesłanym przez Marszałek Sejmu wnioskiem o udzielenie opinii na temat uchwały trzech izb SN tj. Cywilnej, Karnej i Pracy. Poprosiła ona o rozstrzygnięcie sporu odnoszącego się do podziału władz i powoływania sędziów.

interia/pap