Syn Kamińskiego zatrudniony w Banku Światowym. Rzecznik PiS: "Nie wiedzieliśmy o tym"

Kacper Kamiński, syn ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego pracuje w Banku Światowym – jest doradcą zastępcy dyrektora. Etat dostał… z polecenia Prezesa NBP.

Jarosław Kaczyński ani kierownictwo PiS nie wiedziało o zatrudnieniu syna Mariusza Kamińskiego w Banku Światowym; PiS ani rząd nie ma wpływu na obsadę Banku Światowego – przekonuje natomiast Beata Mazurek.

Co do zatrudnienia syna Mariusza Kamińskiego w Banku Światowym, to chcę powiedzieć jasno i wyraźnie, że my znamy oświadczenie zarówno Mariusza Kamińskiego, jak i wypowiedź jego syna, dotyczące jego zatrudnienia – dodaje rzecznik partii rządzącej.

Jedyna osoba, którą jest sens wysłać do Banku Światowego to dobry kadrowy oficer wywiadu, pracujący wcześniej pod legendą ekonomisty lub eksperta ds. rynków finansowych. Ewentualnie doświadczony dyplomata ekonomiczny. To są jedyne kwalifikacje, które tam mogą mieć sens dla Polski

— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) 20 listopada 2018

W zatrudnieniu 29-letniego syna pomógł prezes NBP, którego osoba przewija się w aferze KNF. Teraz służby podległe Kamińskiemu mają wyjaśniać tę aferę.

Aferę komentuje Krzysztof Bosak, wiceprezes Ruchu Narodowego – Jedyna osoba, którą jest sens wysłać do Banku Światowego to dobry kadrowy oficer wywiadu, pracujący wcześniej pod legendą ekonomisty lub eksperta ds. rynków finansowych. Ewentualnie doświadczony dyplomata ekonomiczny. To są jedyne kwalifikacje, które tam mogą mieć sens dla Polski.

Jak zapewnia Mazurek sprawa z zatrudnieniem Krystiana Kamińskiego ma zostać wyjaśniona, jednak PiS nie zdecyduje się na powołanie komisji śledczej ws. afery KNF – Chcę powiedzieć wyraźnie, że Jarosław Kaczyński ani kierownictwo partii nic o takim zatrudnieniu nie wiedział i z całą pewnością będziemy sprawę wyjaśniać. Poczekajmy na wyjaśnienia osób, które go rekomendowały.