Strzemecki: LGBT neguje istnienie prawa dzieci do posiadania ojca i matki [WIDEO]

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Prześledzimy sprawę skandalicznego procesu, w które zaangażowane jest Stowarzyszenie Rodzin Wielodzietnych. Gościem Mediów Narodowych był jeden z poszkodowanych, Grzegorz Strzemecki.

“Bezpośrednią przyczyną procesu, było rozesłanie listów do szkół, dyrekcji i nauczycieli, w którym ostrzega się rzekomo przez edukacją antydyskryminacyjną. Najistotniejsze jest to, że list został rozesłany w papierowej wersji, do około 20 tysięcy szkół. Można sobie wyobrazić, że sponsor wyłożył sporo pieniędzy, aby to rozpropagować” – tłumaczy Grzegorz Strzemecki w studiu Mediów Narodowych.

Przypominamy, że jeszcze w 2016 r. Stowarzyszenie Rodzin Wielodzietnych Warszawy i Mazowsza wysłało pismo do dyrektorów szkół i ministra edukacji, wyrażający rodzicielską opinię o szkodliwym charakterze zajęć z edukacji seksualnej – tzw. warsztatów antydyskryminacyjnych i „kodeksu równego traktowania”. W odpowiedzi na list otwarty środowiska zaangażowane w ten rodzaj zajęć, przy wsparciu „Gazety Wyborczej”, przeprowadziły zbiórkę pieniędzy na walkę prawną przeciwko prorodzinnemu Stowarzyszeniu.

“LGBT neguje istnienie prawa dzieci do ojca i matki”

“Środowisko LGBT robi problem na siłę. Pani profesor Fuszara poczuła się dotknięta m.in. tym, że nie pisaliśmy o jej tytułach naukowych. A była wspomniana w liście tylko i wyłącznie – podano ją jako członka Komisji Rektorskiej ds. Zwalczania Dyskryminacji na Uniwersytecie Warszawskim” – tłumaczy kuriozalne zachowanie jednej z osób, które poczuły się “dotknięte listem”.

Strzemecki wypowiedział się również na temat prób przeforsowania prawa do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Gość Mediów Narodowych wprost stwierdził, że środowisko “LGBT neguje istnienie prawa dzieci do posiadania ojca i matki”.

Więcej o środowisku LGBT, prawach człowieka i rzekomej dyskryminacji środowiska lewicowego w polskich szkołach w poniższym materiale Mediów Narodowych:

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY