Stanisław Żółtek na Dudę nie zagłosuje, ale może napić się z nim wódki

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

– Nie zdobyłem imponującego wyniku, ale zyskałem za to sporą popularność w internecie. Postaram się tego nie zmarnować – mówi Stanisław Żółtek, jeden z kandydatów na prezydenta. Deklaruje też, że w II turze na pewno nie poprze Andrzeja Dudy, rozważy za to głos na Rafała Trzaskowskiego, jeśli ten „wyrazi poparcie dla jego postulatów”.

Przed wyborami wynik w rodzaju 0,2 proc. już uznałbym za nie taki zły. Natomiast teraz liczę, że jednak będzie to trochę więcej, może nawet zdołam uzyskać wyższe poparcie niż wskazują sondaże. 0,3 proc. to nie byłaby żadna rewelacja, ale dla mnie ważniejsze jest to, co stało się w internecie. Tam zdobyłem dużą popularność. Setki osób się do mnie zgłosiło i chce teraz ze mną działać. Dzięki temu będę mógł zorganizować jakąś porządną organizację albo nawet partię i ruszyć z nią do wyborów parlamentarnych – komentuje Stanisław Żółtek.

Mam nadzieję, że ten potencjał zdołam wykorzystać – dodaje.

Skąd jego zdaniem tak duża popularność w internecie? – Myślę, że wielu młodym osobom spodobało się to, że tak dużo mówiłem o wolności osobistej. To do nich trafiło. Wielu z nich też tak myśli, ale nie znają nikogo, kto by umiał to wyraziście głosić. Procentował pewnie też mój prosty język i to, że nie kłamałem ani nikogo nie udawałem. Jednak kluczowa była treść. Gdyby nie mój przekaz, to guzik bym zdobył, a nie internetopowiada Żółtek.

Jak mówi w rozmowie z Onetem, nie wie jeszcze, czy weźmie udział w II turze wyborów. – Andrzeja Dudę najbardziej lubię ze wszystkich kandydatów, bo jest sympatyczny i reprezentacyjny. Ale pan Duda tak naprawdę w tych wyborach nie startuje, więc go nie poprę. Głos oddany na niego to głos na prezesa Kaczyńskiego i jego otoczenie, a ja chcę głosować na prezydenta. Z panem Dudą chętnie bym wódkę wypił, ale głosować na niego na pewno nie będę – zapowiada polityk.

A co z Rafałem Trzaskowskim? – Jego mogę poprzeć, jeśli on wyrazi poparcie dla moich postulatów. Jeśli oświadczy, że jest za likwidacją podatków i zmieni swoje podejście do Unii Europejskiej, to wtedy go poprę. Ale raczej tego nie zrobi – mówi Stanisław Żółtek.

Źródło: Onet

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY