Spektakularna przegrana Artura Szpilki z Adamem Kownackim

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

W nocy, z soboty na poniedziałek (15.07.2017) kibice boksu mieli okazję obejrzeć walkę Artura Szpilki – z jak się okazało niesłusznie niedocenianym – Adamem Kownackim. Obydwaj zwodnicy deklarowali świetne przygotowanie do walki oraz wygraną.

Prawda okazała się brutalna dla pierwszego z nich. Adam Kownacki wszedł na ring jakby trochę usztywniony w wyprostowanej pozycji, jednak to on stawiał warunki już od pierwszej rundy. Po początkowej serii ciosów w górę i zakończonym celnym ciosem na dół jego pewność nabierała coraz większego rozpędu. Szpilka obrał taktykę dużej ruchliwości ‘’kując’’ celnym prawym prostym. To jednak okazało się nie wystarczające by przestraszyć i zepchnąć do obrony Kownackiego. Adam Kownacki często atakował wydłużonymi seriami. Pomimo że większość jego ciosów nie dochodziła celu, to jednak szybko sprowadzała Artura na ziemię. Kownacki pokazał tym, że może w późniejszych rundach okazać się niebezpieczny. Sprowadził Szpilkę szybciej na ziemię, niż ktokolwiek się spodziewał. Dominował w każdej z czterech (tylko) rund i z rundy na rundę coraz bardziej się rozkręcał. Wydłużone serie ciosów miały większą celność a Artura odchodził po otrzymaniu ciosów z opuszczonymi rękami. ,,Popisy’’ i lekceważenie przeciwnika okazały się brzemienne w skutkach w czwartej rundzie, kiedy przyciśnięty do narożnika Artur Szpilka padł na deski. Chwilę później Kownacki tylko dokończył swoją walkę i spowodował przerwanie walki przez sędziego, wygrywając tym przez TKO.

Co dalej z Arturem Szpilką i jaki rywal będzie następnym dla Kownackiego? Jest chyba zbyt wcześnie by o tym mówić natomiast po tej przegranej kariera Artura na pewno stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania.

Radosław Zamojski

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY