Telewizja MN
Zaloguj
0 
Profesor nauk społecznych Adam Wielomski wypowiedział się w Mediach Narodowych na temat swojej książki “Filozofia polityczna francuskiego tradycjonalizmu 1789–1830” tradycjonalizmu francuskiego, liberalizmu i rewolucji francuskiej.
Zmiana moim poglądów wynika z mojego rozwoju intelektualnego. Kiedy skończyłem studia, zacząłem pisać książkę o Josephie de Maistrze. No i jak tę książkę skończyłem to miałem tak lat 27. No i człowiek młody patrzy na świat trochę inaczej niż człowiek dojrzały i dorosły. Mój pierwszy temat badawczy, czyli tradycjonaliści francuscy był moim fascynacją z okresu młodości naukowej.
Czytałem ich w pewnym oderwaniu świata społecznego ich epoki. To powoduje, że łatwo jest przyjąć ich sposoby myślenia jako uniwersalne, ponadczasowe. Ich sytuacja była jednak specyficzna. Byli to myśliciele, którzy urodzili się w świecie przedrewolucyjnym, doświadczyli rewolucji i doświadczyli w 1815 restauracji monarchii, która zawiodła ich oczekiwania. Stąd też pojawiła się koncepcja stworzenia wyidealizowanego świata rewolucyjnego, przeciwstawić go tej rewolucji – powiedział profesor Wielomski
Stało się coś czego oni nie przewidzieli [tradycjonaliści francuscy – przyp. red.] to znaczy, że świat zdegenerowany przez rewolucję francuską nie ma możliwości istnienia i musi się rozpaść. Nie ma szansy jakiejkolwiek trwałości. Oni to pisali w latach 1815-1830 do 1840. I nagle się okazało, że minęło 150 lat po degeneracji rewolucyjnej, o której oni pisali, nadal istnieje, trzyma się i nie wygląda na to, aby miał się rozpaść – powiedział profesor Wielomski.
Całość rozmowy z profesorem Adamem Wielomskim można odsłuchać w poniższym filmie. Aby być na bieżąco subskrybuj nasz kanał na portalu YouTube.
