Powraca sprawa śmierci 28-letniego Polaka. Brytyjskie media: “Nie otrzymał pomocy”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

O sprawie Marcina G. już informowaliśmy. Sprawą ponownie zajęły się brytyjskie media, które opisują nieprawidłowości przy prowadzeniu sprawy Polaka.

Do śmierci 28-letniego Polaka doszło w Harmondsworth. Na początku września próbował on popełnić samobójstwo przez powieszenie, na skutek czego został zabrany do szpitala. To właśnie tam, kilka dni później zmarł.

Zwracano wówczas uwagę, że w UK uchodźców i przebywające tam osoby traktuje się jak niewolników. Jednym z najbardziej rażących przykładów takich nadużyć jest ośrodek Harmondsworth, gdzie przebywał Polak. Uchodźcy oczekujący w nim na rozpatrzenie swoich spraw pracowali średnio 16,737 godzin miesięcznie. Na pensje dla nich przeznaczono 17,218 funtów, a więc w przeliczeniu daje to stawkę jednego funta za godzinę.

Tym razem opisania sprawy podjął się “The Observer”. Na postawie rozmów z innymi zatrzymani dziennikarz odtworzył ostatnie dni życia Polaka. Przede wszystkim podkreślono, że zignorowano jego prośby o udzielenie wsparcia psychologicznego.

Według relacji Polaka zatrzymanego w tym samym ośrodku, Marcin G., miał płakać, błagać strażników o pomoc i mówić, żeby wezwali pogotowie, bo jego zdrowie psychiczne wymagało natychmiastowej interwencji. Następnego dnia targnął się na swoje życie.

59 osób zatrzymanych w tej sprawie napisało również list publiczny, w którym podkreślano, że za całą sytuację odpowiada Wielka Brytania. Jest haniebne, że nikt nie poniósł odpowiedzialności za tak niski poziom opieki. Jesteśmy ludźmi, a nie zwierzętami – czytamy w liście.

goscniedzielny.pl


Dodano w Bez kategorii

POLECAMY