Pierwsza wypowiedź “Masy” z aresztu. “Robi się ze mnie kozła ofiarnego”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ magnapolonia.org

Kilka dni temu media obiegła informacja o zatrzymaniu najsłynniejszego polskiego świadka koronnego Jarosława S. ps. “Masa”. Prokuratura przedstawiła mu szereg zarzutów, a sam były gangster trafił do aresztu w Opolu Lubelskim. Sam zza krat odpiera zarzuty. 

“Masa” udzielił krótkiego wywiadu “Super Expressowi” za pośrednictwem swojego obrońcy. Odpiera zarzuty przedstawione mu przez prokuraturę i twierdzi, że cała sprawa jest zaplanowaną intrygą polityczną.

Te zarzuty są śmieszne albo związane z drobiazgami. Jeśli chodzi o te prawie 700 tys. zł, to kredyt został wzięty legalnie i był spłacany. Tymi pieniędzmi miałem pomóc pewnemu znajomemu, który niestety zbankrutował. To był kredyt na większą budowę w stolicy, ale osoba, która miała nieruchomości i miała zajmować się wybudowaniem budynków, po prostu splajtowała i zaczęły się problemy. – wyznaje “Masa”.

Czuję się oszukany. To są błahe, absurdalne zarzuty i przygotowane po to, żeby mnie tylko umieścić w zakładzie. Jest to robota polityczna, sprawa polityczna i chcą ze mnie zrobić kozła ofiarnego. – przekonuje.

Teraz pokazuje mi się plecy? Dlaczego? Czy powodem jest zażyłość z tym naczelnikiem z Łodzi? Znamy się od lat, jesteśmy od lat kolegami. A może nie podobała się komuś moja działalność jako twórcy literackiemu? – dopytuje, cytowany przez “SE”.

 

se.pl

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY