Pierwsza oficjalna wizyta króla Arabii Saudyjskiej w Rosji

4 października rozpoczęła się wizyta monarchy Arabii Saudyjskiej, króla Salmana, w Rosji. Wizyta była pierwszym tego typu oficjalnym wydarzeniem dyplomatycznym w historii stosunków międzynarodowych tych dwóch państw i trwała 4 dni.

W oświadczeniu saudyjskiego króla, które pojawiło się na oficjalnej stronie MSZ Arabii Saudyjskiej, została zamieszczona informacja, że “król Arabii Saudyjskiej Salman ibn Abd al-Aziz Al Suud jest pewien, że jego wizyta w Rosji pomoże umocnić dwustronne relacje“. Kluczowymi tematami, jakie zostały podjęte podczas wizyty, była współpraca gospodarcza, zwłaszcza w sektorze naftowym, konflikt w Syrii, a także współpraca wojskowa.

W trakcie wizyty podpisanych zostało kilkanaście dokumentów, głównie dotyczących współpracy handlowej i inwestycyjnej w dziedzinach energetyki, przemysłu wojskowego i rolnictwa. Jak donosi Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, w wyniku współpracy gospodarczej pomiędzy Arabią Saudyjską i Rosją powstanie fundusz inwestycyjny, wart 1 mld dolarów. Petrochemiczny rosyjski koncern Sibur ma zainwestować ponad 1 mld dol. w budowę zakładów chemicznych w Arabii Saudyjskiej, a fundusz saudyjski – 100 mln dol. w sektor transportowy w Rosji.  Rosja dostarczy także sprzęt wojskowy o wartości 3,5 mld dol. do kraju króla Salmana. Dostawy mają objąć najnowocześniejszy rosyjski system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400, rakiety przeciwpancerne Kornet-EM i artyleryjskie systemy rakietowe TOS-1A, a także granatniki automatyczne AGS-30 oraz licencję na produkcję karabinków automatycznych AK-103 i różnego typu amunicji do tej broni. Co ciekawe, według analizy PISM, wartość wymiany handlowej pomiędzy Rosją i Arabią stanowi jedynie setną część obrotów Arabii Saudyjskiej ze Stanami Zjednoczonymi.

Wizyta króla Arabii Saudyjskiej jest o tyle zaskoczeniem, że dotychczas oba państwa w polityce na Bliskim Wschodzie występowały w przeciwnych sobie sojuszach. Podczas konfliktu w Syrii Rosja stała po stronie sił rządowych Baszara al-Asada, podczas gdy Arabia Saudyjska wspierała rebeliantów, co wkrótce może przestać jej się opłacać, w sytuacji gdy Assad coraz bardziej umacnia swoją pozycję. To może być też wyjaśnieniem szukania zbliżenia z Rosją. Oba państwa inaczej także postrzegają rolę Iranu w regionie. Wizyta króla Salmana może być poczatkiem zmiany układu sił na Bliskim Wschodzie.

Rynek zareagował wzrostem cen ropy naftowej po zapowiedzi utrzymania porozumienia OPEC+.

źródło: pism.pl, en.kremlin.ru