Pierwsza ofiara koronawirusa poza Chinami. 15 tys. zarażonych

Koronawirus 2019-nCoV spowodował śmierć pierwszej osoby poza granicami Chin. Zmarł Chińczyk, który wyjechał na Filipiny. 15 tys. zarażonych.

Regularnie informujemy o rozprzestrzenianiu się koronawirusa 2019-nCoV. Chociaż dalecy jesteśmy od paniki, codzienne informacje nie napawają optymizmem. Mamy pierwszą ofiarę wirusa poza granicami Chin. Na Filipinach zmarł 44-letni Chińczyk, który wyjechał z Wuhan. Pojechał do Manili na Filipinach wraz ze swoją partnerką, która również jest zarażona. Według oficjalnych informacji na Filipinach są obecnie dwa przypadki zarażenia. Sytuacja oczywiście najbardziej dramatycznie wygląda w Chinach.

Jest tam już zarażonych 14 i pół tysiąca ludzi. Według informacji zmarło już 305 osób: 304 w Chinach i wspomniany Chińczyk na Filipinach. Łącznie zarażonych jest już prawie 15 tysięcy osób. Wirus dotarł do prawie 30 krajów na całym świecie. Jest w Stanach Zjednoczonych, a także w wielu krajach europejskich: Niemczech, Francji, Hiszpanii, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Finlandii, Rosji. Dotarł także do Indii, co szczególnie martwi wielu specjalistów. To bardzo zaludniony kraj, w którym są wielkie problemy z zasadami bezpieczeństwa i czystością.

ZOBACZ TAKŻE: W 10 lat Polska może opuścić Unię Europejską. Tak myśli 31,3% Polaków

Na razie nie potwierdzono żadnego przypadku wirusa w Polsce, chociaż wiele osób jest pod obserwacją. Minister zdrowia potwierdził niedawno, że dotarcie wirusa do Polski jest tylko kwestią czasu. Przestrzega się jednak przed paniką. Na razie nie umarł nikt, kto nie jest Chińczykiem, poza tym służby zapewniają, że są przygotowane na walkę z wirusem i leczenie potencjalnych chorych. Najmniej wskazana jest tutaj panika: warto słuchać lekarzy, opinii służb i specjalistów na temat postępowania w przypadku objawów wirusa.