Obywatel Rumunii domaga się od Polski ponad 2 mln zł odszkodowania

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / fot. TryJimmy, pixabay.com

Obywatel Rumunii, Ionel Cristian Ciornei, domaga się od Polski ponad 2 miliony złotych odszkodowania. Mężczyzna spędził rok za kratkami polskiego więzienia.

Ionel Cristian Ciornei niesłusznie przesiedział ponad rok w warszawskim więzieniu. Jak dramatycznie tłumaczy – podczas 415 dni odsiadki schudł 28 kg, a w celi siedział z gwałcicielem i zabójcą dziecka. Z tego powodu mężczyzna domaga się od Skarbu Państwa ponad 2 miliony złotych odszkodowania.

O sprawie informuje “Gazeta Wyborcza Stołeczna”. Mężczyzna wniósł o odszkodowanie i złożył w sądzie obszerną relację z zatrzymania i pobytu w areszcie. Jak tłumaczył – za zatrzymanie odpowiadała Straż Graniczna, która zatrzymała mężczyznę ponieważ przy nazwisku została wyświetlona czerwona nota z Interpolu.

Ionel Cristian Ciornei po zatrzmaniu przez SG zostal przesłuchany przez prokuraturę, która wystąpiła o areszt dla obywatela Rumunii. O co został oskarżony? Za wydanie w 2015 roku niefinansowanego czeku w Katarze.

Problem w tym, że przestępstwo o które oskarżano mężczyznę zostało popełnione w czasie nieboceności mężczyzny, gdy nie przebywał on w Katarze: “Po kilku tygodniach dostałem kserokopię paszportu. Porównałem daty. I wyszło, że przestępstwo mi przypisywane zostało dokonane trzy tygodnie po tym, jak wyjechałem z Kataru”.

“W areszcie podawali mi spleśniały chleb. Dostałem rolkę papieru toaletowego na miesiąc. W celi siedziałem z zabójcą trzymiesięcznego dziecka i gwałcicielem” – relacjonuje mężczyzna pobyt w więzieniu. Kiedy w ramach protestu podjął głodówkę przewieziono go do szpitala: “Tam siłowo podawali jakieś środki. Trzymali mnie za ręce i nogi, a lekarz włożył tubę do przełyku. Asystentka pompowała mi płyn prosto do żołądka. Ktoś powiedział “smacznego”, dla nich to była rozrywka”.

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY