Niemcy: do 50 milionów kary za hejt w sieci

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Logo Internet News Social Media Facebook / fot. Pixabay.com

Od października tego roku w Niemczech obowiązują przepisy, które zobowiązują platformy społecznościowe do usuwania wpisów zawierających tzw. mowę nienawiści. Za brak lub niewystarczającą reakcję na hejt portale społecznościowe mogą zapłacić od 5 do 50 milionów euro.

W celu weryfikowania treści, jakie umieszczają użytkownicy na portalach społecznościowych, powstała w niemieckim Ministerstwie Sprawiedliwości specjalna pięćdziesięcioosobowa komórka. Jej zadaniem będzie monitorowanie treści, które zamieszczają użytkownicy serwisów społecznościowych. To także pilnowanie, aby portal usunął obraźliwy wpis w odpowiedni terminie, który może wynosić od 24 godzin do jednego tygodnia.

Czas, jaki administratorzy serwisu dostaną na pozbycie się obraźliwych treści ma zależeć od liczby użytkowników portalu, ale także od samej treści wpisu – najbardziej obraźliwe treści mają być usuwane natychmiastowo. Usuwane mają być treści rasistowskie, odwołujące się do nazizmu i hitleryzmu, a także materiały kryminalne.

Monitorowane będą największe międzynarodowe portale społecznościowe, takie jak Facebook, YouTube, Instagram, ale też mniejsze takie jak Reddit czy Flickr.

Hejt w Niemczech zaczął nasilać się w Niemczech od czasu kryzysu uchodźczego z 2015 roku. Według zwolenników ustawy o karaniu za obraźliwe treści, mowa nienawiści jest stosowana w Internecie coraz częściej, zwłaszcza przez anonimowych użytkowników i nie można tego ignorować. Natomiast krytycy ustawy zarzucają jej zwolennikom, że ci chcą wprowadzić cenzurę w Internecie.

wirtualnemedia.pl/tvp.info.pl

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY