Mąż Gronkiewicz- Waltz przed komisją weryfikacyjną: Nie miałem wpływu na podwyżki

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Komisja weryfikacyjna kontynuowała w dniu dzisiejszym rozprawę dotyczącą nieruchomości przy Noakowskiej 16. Przypomnijmy, iż w poniedziałek Hanna Gronkiewicz- Waltz nie stawiła się na rozprawie. Oświadczyła bowiem, że sprawa dotyczy jej męża. Andrzej Waltz przesłuchany został dzisiaj o godzinie 14.

Waltz przyznał, iż miał świadomość problemów, jakie mogą spotkać mieszkańców po reprywatyzacji, aczkolwiek na nie nie reagował. Na pytanie czy kiedykolwiek zwracał się w tej sprawie do organów administracji publicznej odpowiedział następująco-  Tutaj wielokrotnie świadkowie mówili, że różnego rodzaju informacje przesyłali do CBA, prokuratury itd. Nikt z tym nic nie robił. (…) Panowie mówią, że powinienem wiedzieć, bo to jest medialnie rozpowszechnione. Wobec tego ja mówię, że tak samo powinna wiedzieć prokuratura i CBA. Pan uważa, że ja mam lepsze środki niż prokuratura i CBA razem i moje prywatne śledztwo powinienem przeprowadzić, bo oni nic nie robią– tłumaczy.

Sebastian Kaleta pytał również, czy Waltz wyrażał zgodę na podwyżkę czynszów w kamienicy po przejęciu jej przez spadkobierców. Tu odpowiedź była dość lakoniczna, Waltz twierdzi bowiem, iż od października 2006 roku, czyli od zawarcia umowy ze spółką Fenix, nie interesował się tymi sprawami, nie miał również żadnego wpływu na podwyżki.

Kaleta przywołał jednak wypowiedź Waltza z grudnia 2006 roku: “Czy wyście zwariowali, robić coś takiego na dwa tygodnie przed wyborami? Można się zastrzelić”. Jak rozumiem, pana zdumienie wzbudził nie fakt samej podwyżki, ale to, że dzieje się to w okresie wyborczym- dopytywał Kaleta.

– Ta moja wypowiedź, którą pan cytuje, czyli zaskoczenie, świadczy o tym, że nie wiedziałem o tym- odpowiedział dość wymijająco Waltz.

 

gosc.pl

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY