Ludmiła Kozłowska zaproszona do Brukseli. Będzie mówić o... łamaniu praworządności w Polsce

Prezes Fundacji Otwarty Dialog, niedawno wydalona z Polski, przyleci do Brukseli na specjalne zaproszenie europosłów. Podczas wizyty Kozłowska ma opowiedzieć m.in. o łamaniu praworządności przez polski rząd.

O wizytę zabiegał m.in. mąż kobiety, Bartłomiej Kramek. Kramek i jego żona Ludmiła Kozłowska z Ukrainy są działaczami Fundacji Otwarty Dialog, która wspierała ukraiński Majdan. Teraz wzywają oni do powtórki tego scenariusza w Polsce. To właśnie od nich wyszła inicjatywa realizacji 16-punktowego planu paraliżu państwa polskiego.

Przypominamy, że Polska wpisała Ludmiłę Kozłowską do Systemu Informacyjnego Schengen, co skutkuje natychmiastowym wydaleniem z Unii Europejskiej. Tymczasem specjalne zaproszenie posłów na czele z z Guyem Verhofstadtem i Rebeccą Harms sprawiło, że belgijskie MSZ wystawiło jej krótkoterminową wizę.

Czytaj więcej: Otwarty Dialog przyznaje się do współpracy z TV Republika i „Gazetą Polską”

Deportacja Lyumyly Kozlowskiej z Fundacji Otwarty Dialog odbiła się szerokim echem w mediach. Kobieta dostała zakaz przebywania na terenie Unii Europejskiej i odesłana samolotem do Kijowa. Jak się okazuje, za sprawą stoi ABW, która w specjalnym oświadczeniu nie wyklucza dalszych kroków prawnych.

Fundacja Otwarty Dialog przyznała, że współpracowała z podmiotami związanymi z George’em Sorosem. Jedną z nich była ukraińska International Renaissance Foundation, która jest zaliczana do sieci fundacji Sorosa. Kramek i jego żona Ludmiła Kozłowska z Ukrainy są działaczami Fundacji Otwarty Dialog, która wspierała ukraiński Majdan. Teraz wzywają oni do powtórki tego scenariusza w Polsce.

Przypomnijmy, że ukraiński Majdan skończył się obaleniem tamtejszej władzy, rozlewem krwi, wojną domową, utratą części terytorium, konfliktami z sąsiadami, zniszczeniem gospodarki i masową emigracją Ukraińców ze swojego kraju, m.in. do Polski i Rosji. Nowe ukraińskie władze blokują ekshumacje Polaków zamordowanych przez UPA na Wołyniu. Natomiast banderowscy zbrodniarze weszli oficjalnie do panteonu ukraińskich bohaterów narodowych.