Liderzy G7 potępili rzekomy atak chemiczny w Syrii

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ pap.pl

– My, przywódcy G7 – z Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej – zjednoczyliśmy się, aby potępić w najbardziej stanowczych słowach użycie broni chemicznej w ataku z 7 kwietnia we Wschodniej Gucie w Syrii – napisali w oświadczeniu liderzy najbardziej wpływowych państw świata.

Donald Trump grozi Rosji. “Przygotujcie się, nasze rakiety nadlecą”

 

Przywódcy G7 poparli także bombardowania na terytorium Syrii jakie w ostatnią sobotę przeprowadziły wojska USA, Wielkiej Brytanii i Francji. Był to odwet za, niepotwierdzone dotychczas, użycie broni chemicznej przez oddziały rządowe w miejscowości Duma.

– Używanie broni chemicznej jest naruszeniem konwencji o zakazie broni chemicznej (CWC) i stanowi zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa – stwierdzili przywódcy G7. -Potępiamy tę celową strategię terroryzowania lokalnych społeczności i zmuszania ich do poddania się. Stajemy razem przeciwko bezkarności tych, którzy rozwijają i używają tej broni w dowolnym miejscu i czasie, niezależnie od okoliczności – podano w oświadczeniu.

Warto zwrócić uwagę na to, że liderzy G7 potępili atak chemiczny w Syrii nie mając dowodów na jego przeprowadzenie. Sprawę zbadają pracownicy Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej. Przybyli oni do Syrii w sobotę, a dziś rozpoczęli badania mające stwierdzić, czy rzeczywiście doszło do użycia broni chemicznej. Będą oni pobierać w Dumie próbki, przesłuchiwać świadków i zbierać inne materiały dowodowe.

 

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY