Komenda walczy o rekordowe odszkodowanie. 19 milionów za 18 lat więzienia

Tomasz Komenda walczy o odszkodowanie za niesłuszne skazanie za gwałt i zabójstwo nastolatki. Dzisiaj ruszył proces o rekordowe zadośćuczynienie dla mężczyzny – blisko 19 milionów złotych.

“Z całą pewnością jest to najwyższe odszkodowanie i zadośćuczynienie w historii, ale też i sprawa jest szczególna. Nie da się tego porównać z innymi przypadkami. Tomasz Komenda został zatrzymany, gdy miał 23 lata, przy pełnym zaskoczeniu. On w ogóle nie wiedział, z jakiego powodu jest zatrzymany” – komentuje pełnomocnik Tomasza Komendy Zbigniew Ćwiąkalski.

Mężczyzna nie pojawił się w sądzie na pierwszej rozprawie. Pełnomocnik tłumaczy, że dla niesłusznie skazanego powrót do sprawy jest zbyt traumatyczny: “Zbyt mocno przeżywa traumatyczne doświadczenia z przeszłości i na tym etapie nie jest konieczne, by do nich wracał”.

Przypominamy, że Tomasz Komeda niesłusznie spędził w wiezieniu 18 lat – został oskarżony i skazany za zabójstwo i zgwałcenie nastoletniej dziewczynki. Do wiezienia trafił w wieku 23 lat. W 2017 roku okazało się jednak, że to nie on zabił Małgorzatę Kwiatkowską z Miłoszyc.

W sprawie od samego początku były wątpliwości. Komenda przez cały czas twierdził, że jest niewinny – przyznał się jedynie na komendzie, ale później powiedział, że policjanci wymusili na nim zeznania. Oskarżony miał również alibi – jednak sąd w 2004 roku skazał go na karę 25 lat więzienia.

W czerwcu 2017 prokuratura poinformowała, że w sprawie zbrodni sprzed ponad 20 lat zatrzymano Ireneusza M., który od tej pory przebywa w areszcie. Jednak dopiero w kwietniu 2019 roku Sąd Najwyższy uchylił wcześniejszy prawomocny wyrok 25 lat więzienia dla Tomasza Komendy.