Ciężkie grzmoty

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Ciężkie grzmoty. Tak w wielkim skrócie można nazwać pojedynek pomiędzy Krzysztofem Zimnochem a Joey’em Abell’em, który odbył się w nocy z soboty na niedziele na gali bokserskiej w Radomiu.

Już na ważeniu można było zauważyć sporą różnicę w warunkach fizycznych. Bardzo mocno rozbudowana obręcz barkowa oraz plecy Abell’a i waga 120 kg nie dały szans lżejszemu i gorzej zbudowanemu Polakowi.

Krzysztof Zimnoch przegrał przez ciężki nokaut w trzeciej rundzie. Abell od pierwszych sekund pojedynku ruszył do zdecydowanego ataku i każdy cios zadawał z maksymalną siłą co miało też przełożenie na kolejne rundy.
Jedyną wydawałoby się słuszną taktyką dla naszego rodaka było przeczekanie kilku rund by pozwolić na to, żeby Amerykanin się po prostu ‘’wystrzelał’’. Niestety duża częstotliwość ciosów oraz ich bardzo duża siła okazały się być zbyt dużym argumentem.

Amerykanin sprawiał problemy już od pierwszej rundy, gdzie po gongu Zimnoch wracał do narożnika na miękkich nogach. Z rundy na rundę było coraz gorzej. Mocne ciosy sierpowe bite zarówno na górę, jak i na korpus okazały się być skuteczną metodą na pokonanie Polaka.

W trzeciej rundzie mający Zimnocha przy linach Amerykanin już go nie wypuścił, gdzie po serii ciosów wyprowadzić dodatkowy mocny prawy sierpowy kontrujący który znokautował Zimnocha i dał wygraną Abell’owi.
Ten nokaut bez wątpienia to duża lekcja dla Krzyśka, który ma wielkie ambicje.

Naszemu rodakowi pozostaje tylko życzyć dużo zdrowia i powrotu na treningi, żebyśmy mogli go zobaczyć w kolejnych walkach.

Kedar Ski

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY