Kandydat na prezydenta Warszawy: “Janie Śpiewaku z ciebie po prostu CHU**”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

“Janie Śpiewaku z ciebie po prostu ch**” – w ten sposób Andrzej Celiński zwrócił się do swojego konkurenta w wyścigu o fotel prezydenta stolicy. “Kampania Celińskiego skończyła się zanim zaczęła” – odpowiedział Śpiewak.

Kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta Warszawy zwrócił się za posrednictwem portalu społecznościowego do Jana Śpiewaka. W swoim wpisie Andrzej Celiński nie przebiera w słowach.

>>Czytaj także: Wenezuela: Inflacja osiągnie milion procent. Obywatele uciekają z kraju

“Do Śpiewaka, Jana. Nie znam Robełka. Znam Megagaz. Byłem tam w Radzie Nadzorczej. Znałem też Melchiora Wańkowicza. Chciał siedzieć za Gomułki. Więc go wyzwał. Dzisiaj sądy staną się chyba podobne. Więc wyzwij mnie proszę” – napisał polityk. “Janie Śpiewaku z ciebie po prostu CHUJ. Do sądu proszę. Nie o słowo. O treść Twojego wpisu” – dodał.

“Jeśli Twoja kampania na tym ma się oprzeć polegniesz”

W dalszej części wpisu Celiński podkreśla, iż Jan Śpiewak jest o stokroć mniejszy od swojego ojca. “Żadnych oskarżeń wobec mnie nie było. A powinny być za kolejnych rządów PiS. Ja byłem przecież w MEGAGAZIE, w radzie i żadnych za mojej obecności przekrętów nie zobaczyłem. Zresztą nitka gazowa to czas przyszły. Wtedy mnie tam już nie było. Co nie znaczy, że było coś nie tak. Mnie tam po prostu nie było. Miałem zaś spór z niejakim Markiem Królem, WPROST, którego w swojej głupocie pismo przywołujesz. Sekretarz KC. “RYCERZ”. Opublikował to, co Ty bezmyślnie przywołujesz” – napisał polityk.

“Jeśli Twoja kampania na tym ma sie oprzeć polegniesz. I zaprzepaścisz swój prawdziwy dorobek. Bo tam też cytujesz. Gazetę.Tyle, że trafnie” – skwitował.

“Kampania Celińskiego skończyła się zanim zaczęła”

Do jego wpisu odniósł się już sam zainteresowany. “Kandydat SLD właśnie przekroczył granice nie tylko dobrego smaku, ale też elementarnych zasad prowadzenia debaty publicznej. Czy to jest oficjalne stanowisko SLD? Kampania Celińskiego skończyła się zanim zaczęła” – napisał na Twitterze Jan Śpiewak.

O co poszło? Celińskiego wyprowadził z równowagi wpis Śpiewaka, w którym ten poinformował o swoim sądowym zwycięstwie nad Marianem Robełkiem. Generał pozwał go za ujawnienie jego roli w przejmowaniu kamienic w centrum Warszawy, a sąd umorzył postępowanie.

“Robełek należy do elity postkomunistycznej nomenklatury, która przeszła z wojska do “biznesu”. “Generał Robełek miał ciekawą przeszłość biznesową. Jego nazwisko przewija się w spółkach związanych z PRL-owską nomenklaturą. Wśród nich jest spółka Megagaz, która miała budować trzecią nitkę rurociągu „Przyjaźń”. Wiceprezesem rady nadzorczej spółki był jeden z liderów koalicji SLD-UP Andrzej Celiński” – napisał Śpiewak.

DORZECZY / TWITTER.COM

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY