Irański minister nazywa warszawski szczyt “antyirańskim cyrkiem”: Iran ratował Polaków w czasie II wojny światowej!

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif skrytykował wczoraj Polskę za wyrażenie zgody na wspólne ze Stanami Zjednoczonymi organizowanie globalnego szczytu skoncentrowanego na kwestie Bliskiego Wschodu, szczególnie jego kraju, nazywając go “desperackim cyrkiem antyirańskim”.

Wcześniej tego dnia Waszyngton ogłosił, że szczyt odbędzie się w Warszawie od 13 lutego do 14 lutego, a sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział, że spotkanie skupi się na stabilności i bezpieczeństwie na Bliskim Wschodzie, w tym na “ważnym elemencie upewnienia się, że Iran nie ma destabilizującego wpływu” na region.

Pisząc na swoim koncie na Twitterze, Zarif oznajmił:

– Przypomnienie dla gospodarza/ uczestników antyirańskiej konferencji: ci, którzy brali udział w ostatnim antyirańskim show USA są albo martwi, albo zhańbieni, albo zmarginalizowani. Iran jest silniejszy niż kiedykolwiek. Polski rząd nie może zmyć wstydu: podczas gdy Iran ratował Polaków w czasie II wojny światowej, teraz organizuje rozpaczliwy anty-irański cyrk.

W wyniku ewakuacji żołnierzy Armii Polskiej gen Andersa z ZSRS w obozach dla wojskowych i ich rodzin, utworzonych w Iranie, znalazło się około 116 tys. Polaków (w tym 45 tys. osób cywilnych, wśród nich 13 tys. dzieci do lat 14). Do Isfahanu, zwanego miastem polskich dzieci, w latach 1942–1945 przybyło 2590 polskich sierot, którymi zajmowały się zgromadzenia zakonne lub misje protestanckie. Dla polskich dzieci utworzono tu 21 placówek opiekuńczych, pedagogicznych i zdrowotnych, m.in. przedszkola, szkoły powszechne, dwa gimnazja, sanatorium. Na ulicach Teheranu język polski był zjawiskiem powszednim. Polscy uchodźcy otwierali sklepy, kawiarnie, restauracje, pracowali w bazach amerykańskich i brytyjskich. Kilkaset kobiet powychodziło za mąż za Persów i pozostało w Iranie na stałe.

Jak informował portal wpolityce.pl w lutym 2014 r., staraniem środowiska Ocalonych przez Naród Irański, Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz MSZ odsłonięto na skwerze przy Ogrodzie Krasińskich w Warszawie tablicę wyrażającą wdzięczność dla narodu irańskiego za pomoc udzieloną polskim zesłańcom ewakuowanym z ZSRS w 1942 r. Napis na tablicy jest w językach polskim i farsi.

– Tablicą, chcieliśmy wyrazić wdzięczność narodowi Iranu za ocalenie nas przed represjami i zagładą. Czekaliśmy długo, 72 lata, ale spełniło się nasze marzenie. Dziś oddajemy hołd narodowi Iranu za udzieloną nam pomoc – powiedział podczas uroczystości Władysław Czapski, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Środowiska Ocalonych przez Naród Irański.

W sierpniu i wrześniu 1941 r. doszło do wojskowej interwencji brytyjsko-sowieckiej w Iranie (operacja Y). Oba państwa zarzucały władzom tego kraju sympatie pro-niemieckie, mimo ogłoszenia przez Iran neutralności. Brytyjczycy chcieli ponadto zająć roponośne obszary Iranu oraz korzystać z kolei transirańskiej do dostarczania materiałów wojennych do Sowietów. W wynik walk Irańczycy przystali na okupację brytyjską południa, a sowiecką północy kraju.W styczniu 1942 r. szach Mohammad Reza Pahlawi podpisał z Brytyjczykami i Sowietami pakt trójstronny, w którym zadeklarował neutralność, ale po stronie aliantów. W tym samym roku na terytorium Iranu wkroczyły też wojska amerykańskie. We wrześniu 1943 r. rząd irański wypowiedział formalnie wojnę III Rzeszy.

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY