Gliński o PiS: "Mamy być tak traktowani, jak Żydzi przez Goebbelsa"

Wicepremier Piotr Gliński twierdzi, że Prawo i Sprawiedliwość jest traktowany przez opozycję i europejskich polityków jak Żydzi przez Goebbelsa.

Język, którym mówi się o PiS, ma wykluczać, unicestwiać, ma nas odczłowieczać, delegitymizować, mamy być tak traktowani, jak Żydzi przez Goebbelsa. Ma wzbudzać do nas obrzydzenie. W opozycji byliśmy wykluczani, traktowani jak trędowaci (…). Jesteśmy porównywani do faszystów, dyktatury, ja jestem określany, jako cenzor, który przeprowadza stalinowskie czystki w teatrach itd. – powiedział polityk w wywiadzie dla “Wprost”.

Słowa polityka nie uszły uwadze internautów, którzy punktują gafę wiceministra w mediach społecznościowych. Słowa Glińskiego komentuje m.in. Marek Migalski – Porównanie swych oponentów do Goebbelsa, a PiS do Żydów w wykonaniu…ministra kultury. Głupiej i podlej nie można.

Robert Gliński: “mój brat idiota”……i wszystko. pic.twitter.com/do30oDEXj7

— HAnna (@Anna_Hev) 19 listopada 2018

Przedstawiciel PiS zaznaczył w wywiadzie, że nie chce się żalić, a jedynie zwrócić uwagę na działalność opozycji. I nawet jeżeli dzięki tej taktyce pan Schetyna czy pan Tusk pokona tych pisiorów, to co? Nagle zapanuje sielski spokój? Miliony ludzi, którzy głosują na Jarosława Kaczyńskiego, zapadną się pod ziemię? Nie. Tylko ktoś – nie Polacy, będzie się z tego wiecznego piekła bardzo cieszył… – mówił dla tygodnika Wprost.