Czas pielgrzymowania

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Pielgrzymka

/ fot. pixabay

Okres wakacyjny to czas wzmożonej aktywności pątników. Jedni pielgrzymują pod Sejm, by oddać hołd bożkowi demokracji, jednak przytłaczająca większość wybiera za cel miejsca kultu religijnego. W Polsce najpopularniejsze są sanktuaria maryjne – Jasna Góra, Gietrzwałd, Licheń. Pielgrzymi z naszego kraju, ku radości rodaków na Litwie, wędrują także do Ostrej Bramy w Wilnie. Co pcha wiernych w długie, pełne niewygód podróże?

Idea pielgrzymowania jest starsza niż same chrześcijaństwo. Jak możemy przeczytać w Ewangelii, sam Pan Jezus udawał się do Jerozolimy na Święto Paschy czy Święto Namiotów. Na mapie świata możemy odnaleźć pewne miejsca, w których katolicy czują szczególną obecność Boga. W początkach chrześcijaństwa celem były punkty związane z historią życia, męki i zmartwychwstania Zbawiciela oraz obiekty ze Starego Testamentu. W pierwszych wiekach ruch pielgrzymkowy był mocno ograniczony przez prześladowania. Podróże odbywali uczeni, by lepiej poznać biblijne realia. Ich wędrówki miały charakter głównie eksploracyjny. Od IV w.  pielgrzymki nabierają głębszych cech duchowych, często łączone są z ascezą czy pokutą. Wraz z rozprzestrzenianiem się kultu relikwii, ikon i grobów męczenników pielgrzymki stają się coraz bardziej powszechne. Dotychczas były zarezerwowane dla ludzi bogatych, nie wszyscy mogli pozwolić sobie na długą, niekiedy kilkuletnią podróż do Jerozolimy. Rozprzestrzeniały się przekazy o łaskach doświadczanych przez wiernych odwiedzających święte miejsca. To stało się dodatkową motywacją do podjęcia pielgrzymiego trudu. Podbój Ziemi Świętej przez Arabów zatrzymał ruch pątniczy w tamtym kierunku. Ekspansja muzułmanów powoduje, że na popularności zyskują wędrówki do Santiago de Compostela, gdzie znajduje się grób św. Jakuba Większego Apostoła – pogromcy Maurów. Znamienne, że współcześnie, w obliczu kolejnego muzułmańskiego najazdu szlak Camino de Santiago staje się coraz popularniejszy. Czas krucjat – chrześcijańskiej odpowiedzi na islamską inwazję – przyniósł nowy rodzaj pielgrzymów. Zbrojni mężowie udawali się do Ziemi Świętej zachęceni obietnicą zyskania nieba za oddanie życia w walce z Saracenami. Po heretyckiej reformacji zwiększyło się znaczenie kultu maryjnego, chociaż sanktuaria związane z Matką Bożą istniały od początku chrześcijaństwa. Podkreślało to odmienny stosunek protestantów i katolików do Najświętszej Maryi Panny. Liczne objawienia Matki Bożej na całym świecie i cuda dokonywane za przyczyną Niepokalanej w tych miejscach wyznaczyły pielgrzymom kolejne szlaki.

Wraz z rosnącą globalizacją i rozwojem komunikacji zmienił się charakter pielgrzymek. Trud drogi, będący dla wielu pokutą i narzędziem doskonalenia został zniwelowany. Międzynarodowe pielgrzymki mają teraz raczej postać wycieczek i połączone są z turystyka.  Większość pieszych, komercyjnych pielgrzymek odbywa się w dużych grupach, a obok potrzeb religijnych pątnicy realizują potrzeby społeczne. Dla wielu pielgrzymka to czas oderwania od rzeczywistości, możliwość poznania nowych ludzi. Obok modlitwy występują elementy integracyjne – śpiew, taniec. Niektórym ciężko w tym natłoku ludzi i dźwięków może przyjść wyciszenie się i zajęcie się rozważaniem. Dlatego cieszy, że pielgrzymi często dzieleni są na grupy ze względu na rodzaj duchowości. Ważne, by modlitwa nie była tylko dodatkiem do trasy i by nie stracić z oczu głównego celu. Nie jest to tylko znak naszych czasów, bo już Grzegorz z Nyssy w IV w. krytykował pątniczki udające się do Jerozolimy w innym celu niż poprawienie kondycji duchowej.

Pielgrzymki są nadal cenioną formą praktyki religijnej. Długa droga jest szkołą charakteru, w trudnych warunkach obnażają się nasze wady i poznajemy, nad czym musimy pracować. Oddalenie od codziennych spraw powoduje, że możemy skupić się na ostatecznym celu naszego życia. Wędrując przez dzieło stworzenia łatwo uzmysłowić sobie naszą małość i bezsilność wobec potęgi żywiołów. Kontemplacja piękna i harmonii przyrody również może Nas zbliżać do Stwórcy. Wszystkim, którzy planują pielgrzymkę życzę, aby z przebytej drogi wyciągnęli jak najwięcej korzyści duchowych, a ich intencje zostały wysłuchane. Niech Wam Bóg błogosławi na pątniczym szlaku!

Leon Skrodzki

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY