Anna Kołakowska ma przeprosić posłankę PO? “Nie przeproszę, niech mnie ściga komornik”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
medianarodowe

medianarodowe / screen/youtube

Anna Kołakowska, radna PIS z Gdańska nie przeprosi posłanki PO Agnieszki Pomaskiej za swój internetowy wpis na jej temat: Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso.

Sprawa dotyczy internetowego wpisu na jednym z portali społecznościowych z maja 2016 roku. Wtedy to Anna Kołakowska skomentowała zdjęcie posłanki PO Agnieszki Pomaskiej. Zdjęcie przedstawiało podarcie przez nią kartki z treścią projektu uchwały ws. obrony suwerenności Rzeczypospolitej i praw jej obywateli.

Anna Kołakowska, radna PIS zareagowała na owe zdjęcie komentarzem: Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso. 

Sąd Okręgowy w Gdańsku orzekł, ze Anna Kołakowska ma przeprosić posłankę Pomaską. Przeprosiny mają się ukazać na profilu Facebooka należącym do pozwanej i być obecne przez 7 dni. W oświadczeniu mają znaleźć się słowa, że Kołakowska przeprasza Pomaską za naruszenie dóbr osobistych poprzez publikację “nieprawdziwego i obraźliwego wpisu”.

Chylę przed panią głowę. Zrobiłam wszystko, żeby tego wyroku nie było. Moim zdaniem, jest to porażka, że sąd musiał wydawać wyrok zmuszający panią do przeproszenia – mówił sąd.

Po ogłoszeniu wyroku Anna Kołakowska poinformowała media:

Oczywiście, że nie będzie żadnych przeprosin. Ja z tej sali sądowej wychodzę w poczuciu dumy. Nie czuję się w żaden sposób upokorzona przez ten wyrok sądu. Z takim wyrokiem można żyć – w stanie wojennym żyliśmy z wyrokami znacznie surowszymi. Natomiast pani Pomaska musi żyć z wyrokiem historii – osąd społeczeństwa wyrazili już Polacy na różnego rodzaju forach internetowych. Z tym będzie żyć o wiele trudniej.

 

 

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY