Amnesty International straszy Polską

Amnesty International na swojej stronie pisze: “Inwigilacja, zatrzymania, zarzuty karne, to w dzisiejszej Polsce tylko niektóre z konsekwencji, z którymi muszą się liczyć uczestnicy demonstracji”. Ponadto można też znaleźć informację o “zarządzaniu strachem”, zwiększaniu uprawnień służ z powodu “rzekomo poważnego zagrożenia groźbą terroryzmu” czy “coraz większej dyskryminacji i przemocy ze strony państwa” wobec kobiet.

Zdaniem organizacji walczącej o prawa człowieka, sytuacja w Polsce jest zaskakująco zła. Według AI w Polsce ludzie muszą liczyć się z inwigilacją, dyskryminacją, zależnymi sądami, ograniczaniem wolności zgromadzeń, przemocą wobec kobiet i mową nienawiści.

“Od całkowitego zakazu aborcji, przez pomysł wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej do ograniczenia dostępu do antykoncepcji awaryjnej – polskie kobiety spotyka coraz większa dyskryminacja i przemoc ze strony państwa, społeczeństwa i rodziny” – straszy Amnesty International.

„Wolność pokojowego zgromadzania się to prawo człowieka, nie przestępstwo. Władze Rzeczypospolitej Polskiej powinny powrócić do wypełniania swoich zobowiązań międzynarodowych w zakresie ochrony wolności zgromadzeń i wypowiedzi, jak również zapewnić, by sądy orzekały w sposób w pełni niezależny i sprawiedliwy” – apeluje organizacja.

Amnesty International nie jest też zadowolone z pracy służb, które mają zapobiegać „rzekomemu zagrożeniu groźbą terroryzmu”. „Inwigilacja i wzrost uprawnień służb bezpieczeństwa usprawiedliwiana względami bezpieczeństwa narodowego, rzekomo poważnie zagrożonego groźbą terroryzmu, powoduje, że w Polsce prawo do prywatności stało się iluzoryczne” – alarmuje AI.

Źródło: dorzeczy.pl