Amerykańscy żołnierze pozostaną w Syrii? Trump: "Nie podam daty wycofania wojsk"

Trump zmienia zdanie na temat szybkiego wycofania amerykańskich wojsk z Syrii. Prezydent USA oświadczył, że nie zamierza podawać konkretnej daty, a proces będzie “trwał jakiś czas”.

Wczoraj informowaliśmy, że decyzja Trumpa wywołała ostry sprzeciw republikańskiego senatora. Lindsey Graham zasugerował nawet, iż ta operacja będzie “odbywała się wolniej”, wywierał też nacisk na prezydencie, aby zmienił zdanie.

Trump mimo, że na początku entuzjastycznie odnosił się do wycofania wojsk z Syrii, po fali krytyki zwołał w tej sprawie specjalną konferencję w Białym Domu. Podkreślił, że nigdy nie brał pod uwagę zakończenia tego procesu w ciągu czterech miesięcy, tak jak to sugerowała amerykańska prasa.

Czytaj więcej: Trump: “Erdogan zapewnił, że zlikwiduje ISIS”

Portal forsal.pl podał kilka dni temu, że według nieoficjalnych informacji wycofywanie wojsk ma się odbyć w ciągu 60-100 dni, natomiast cały personel Departamentu Stanu USA w Syrii miał się ewakuować w ciągu 24 godzin.

Trump zapewniał również, że ISIS zostało pokonane, a wszelkie pozostałości Państwa Islamskiego zlikwiduje prezydent Turcji, Erdogan. Tymczasem prezydent twierdzi, że spowolnienie jest spowodowane obecnością IS w Syrii – Powoli wysyłamy cześć naszych żołnierzy do domu, a jednocześnie dbamy o to, aby mieć siły do walki z Państwem Islamskim w Syrii.

Prezydent wyjaśnił również, iż do zakończenia wycofania wojsk USA z Syrii wspierać będzie dowodzone przez Kurdów Syryjskie Siły Demokratyczne.