Absurd! Imam z Sewilli żąda od króla Hiszpanii przeprosin za rekonkwistę

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Imam meczetu w Sewilli zażądał od króla Hiszpanii Filipa VI przeprosin za wyzwolenie Hiszpanii od władzy muzułmanów.

To wyjątkowa bezczelność. To tak, jakby jakiś niemiecki polityk zażądał od prezydenta Dudy przeprosin za to, że do Polski wróciły pradawne polskie ziemie Śląsk i Pomorze, które były naszymi terenami, kiedy Polskę tworzyli założyciele naszego państwa Mieszko I i Bolesław Chrobry.

Rekonkwista, czyli wyzwolenie była udaną próbą odwojowania Hiszpanii zdobytej przez muzułmanów. Muzułmanie dokonali inwazji na chrześcijańską Hiszpanie w 711 r., zdobywając ją niemal w całości. Chrześcijanie, którzy schronili się w najbardziej na północ wysuniętych krainach Asturii i Baskonii, rozpoczęli trwające kilka wieków wyzwalanie ich kraju z muzułmańskiej niewoli.

W 1492 r. władcy Hiszpanii Izabela Kastylijska i Ferdynand Aragoński zmusili do kapitulacji Emirat Granady ostatnie państwo muzułmańskie na półwyspie Iberyjskim. Hiszpania była wyzwolona.

„Sir, będąc królem Hiszpanii, wierzę, że Pan uzna, że nadszedł historyczny moment, aby przeprosić za niegodziwości, grabieże, wysiedlenia i morderstwa dokonane na rzokazy królów katolickich i ich najbardziej bezpośrednich współpracowników, których kulminacją było poddanie się Granady i naruszenia wszystkiego, co dotyczyło społeczności muzułmańskiej” – czytamy w apelu.

Iman Yihad Sarasua dodał, że muzułmanie byli poddawani „ciągłym prześladowaniom”, które pozostawiały „miliony umarłych. Nigdy nie istniało tak gwałtowne prześladowanie i chęć wyeliminowania wspólnoty religijnej, jakie przeprowadziła stara hiszpańska korona w czasach Filipa II. To była eksterminacja, której kulminacją była Wojna Alpujarres po Sankcji Pragmatycznej z 1567 roku. Jako potomek wyżej wspomnianych królów, ma Pan wspaniałą okazję, wykazać społeczności muzułmańskiej wasz szacunek, przepraszając naszą społeczność za tak wiele okrucieństw i wstawiając się za uznaniem hiszpańskiej narodowości potomkom muzułmanów z Anadaluzji, jak zrobiono z sefardyjską społecznością żydowską”.

Nikt nie neguje, że po wyzwoleniu Hiszpanii, muzułmanie byli prześladowani i musieli opuścić Hiszpanię. Wspomniany przez imana 1567 rok to bunt tych muzułmanów, którzy formalnie przyjęli chrześcijaństwo, żeby zostać w Hiszpanii, ale w ukryciu pozostali muzułmanami.

Stanowisko imana prezentuje niezmiernie popularną wśród muzułmanów moralność Kalego Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy (…) to jest zły uczynek (…). Dobry, to jak Kali zabrać komu krowy.

Muzułmanie nie dość, że napadli na Hiszpanię, to przez wieki dręczyli chrześcijan, burząc kościoły, mordując księży, zmuszając do przejścia na islam, porywając dziewczęta, zmuszając chrześcijan do płacenia znacznie wyższych podatków żeby zmusić ich do konwersji wiary. Iman oczywiście tego nie widzi i ani słowem nie wspomniał o tym swoim apelu do króla.

Filip VI na razie nie odpowiedział na ten apel i miejmy nadzieje, że nie zajmie stanowiska, dopóki muzułmanie nie przeproszą za swoje zbrodnie w Hiszpanii.

NCZAS.COM

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY