Msza na Robloxie. Ks. Zieliński broni dzieci bawiące się w kapłanów

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Msza na robloxie

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter

Tygodnik "Idziemy" podjął temat Mszy na Robloxie. Stanowiska w tej sprawie na łamach czasopisma zajęli dwaj księża o odmiennej wrażliwości i przynależy do różnych pokoleń. Ks. Henryk Zieliński ujawnił do której z ocen zjawiska mu bliżej. Kapłan krytycznie odniósł się nie do dziecięcych zabaw, ale do sposobu celebrowania Mszy świętej w czasie ostatniego kontynentalnego Synodu o Synodalności w Pradze.
  • Ks. Henryk Zieliński z “Idziemy” stwierdził, że nie obawia się “mszy” na robloxie.
  • Jego zdaniem dzieci mają prawo bawić się w kapłanów z zachowaniem szacunku.
  • Stwierdził, że bardziej oburzyła go msza święta odprawiona przez realnych księży podczas Synodu w Pradze.
  • Zobacz także: Chiński plan pokojowy. Pekin wzywa do wznowienia negocjacji

Ks. Henryk Zieliński wyznał, że nie chciałby świata, w którym dzieci nie bawią się już w księży, bo to oznaczałoby, że Kościół i kapłaństwo nie istnieje już w ich świadomości. Redaktor naczelny tygodnika “Idziemy” podkreślił też, że bardziej niż widok dzieci bawiących się w Mszę w internecie gorszy go niedawne parodiowanie Najświętszej Ofiary przez panie asystentki pastoralne w Szwajcarii.

Kapłan do postaw gorszących dodał też karygodne przypadki sprawowania Najświętszej Ofiary przez nietrzeźwego księdza, a także przypadki, gdy dłonie duchownego podającego Ciało Chrystusa są pożółkłe i śmierdzą papierosami.

Bardziej nieswojo niż z powodu “Mszy” na Robloksie czuję się, patrząc na zdjęcia z Mszy świętej w czasie ostatniego kontynentalnego Synodu o Synodalności w Pradze, koncelebrowanej przez prawdziwych kardynałów, arcybiskupów, biskupów i księży, z udziałem innych uczestników Synodu

– zauważył redaktor naczelny “Idziemy”.

Czytaj więcej: Wszystko, co powinieneś wiedzieć o dekalogu

Msza synodalna w hotelu

Chodzi o Mszę św., która była sprawowana nie w kościele, ale w Sali, w której toczyły się obrady, a za ołtarz służył stół prezydialny. Zdjęcia z tego wydarzenia były publikowane na oficjalnych kościelnych kanałach, także na profilu polskiego Episkopatu.

Mszę odprawiano nie w kościele, ale w hotelu. Tam było ponoć cieplej i sprawniej. Dzieci, które na Robloksie pieczołowi­cie odtwarzają świątynie, żeby bawić się w “Mszę”, na coś takiego nie wpadły!

– podkreślił ks. Henryk Zieliński.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

pch24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY