Kłótnia na lewicy. “Brak współpracy między kołem parlamentarnym a partią”

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Totalitarne zapędy Lewicy

Konferencja prasowa Lewicy / Fot. Twitter

W Polskiej Partii Socjalistycznej doszło do rozłamu. Partia wycofała zgodę na używanie nazwy, symboli i skrótu przez koło parlamentarne PPS.
  • Polska Partia Socjalistyczna wycofała zgodę na używanie odznaczeń przez koło parlamentarne.
  • Wojciech Konieczny wytłumaczył, że posłowie od pewnego czasu nie udzielali istotnych informacji.
  • Zarzucił im również zaangażowanie w budowę Stowarzyszenia Lewicy Demokratycznej.
  • Zobacz także: W Rosji eksplodował dron. Służby sprawdzają jego pochodzenie

W niedzielę Rada Naczelna Polskiej Partii Socjalistycznej przyjęła uchwałę, w której zdecydowała o wycofaniu zgody na używanie nazwy, znaków, symboli i skrótu PPS przez dotychczasowe koło parlamentarne. W poniedziałkowej rozmowie z portalem “wpolityce.pl” Wojciech Konieczny wyjaśnił, że powodem rozłamu był krytyczny stosunek poszczególnych członków koła PPS wobec sojuszu z innymi partiami lewicowymi, a szczególnie z Nową Lewicą. Senator wskazał też na brak współpracy między kołem parlamentarnym a partią, a nawet wielkim poczuciem autonomii koła wobec partii.

Bardzo ważne decyzje koła nie tylko nie były uzgadniane z władzami partii, ale nawet partia nie była o nich informowana. Taka sytuacja stwarzała podłoże do tego, że trzeba było się zastanowić, czy to jest właściwie. Rada Naczelna PPS doszła do wniosku, że nie. Moje próby zmiany tej sytuacji wewnątrz koła się nie powiodły i stąd podjęliśmy taką, a nie inną decyzję

– poinformował Wojciech Konieczny.

Szef Polskiej Partii Socjalistycznej poinformował, że dotychczasowi członkowie koła parlamentarnego PPS są zaangażowani w budowę Stowarzyszenia Lewicy Demokratycznej.

Czytaj więcej: Trzęsienie ziemi w Turcji. Polska wysyła strażaków do pomocy

Kwiatkowski zaskoczony decyzją PPSu

W rozmowie z wPolityce.pl do sprawy odniósł się również Robert Kwiatkowski.

Jestem zaskoczony tą uchwałą. Zastrzegam się, że nie byłem i nie będę członkiem PPS, ale to pierwszy znany mi przypadek, gdy partia polityczna rezygnuje ze swojej reprezentacji parlamentarnej. Partia ma wielkie, wspaniałe tradycje, ale dzisiaj, mówiąc szczerze, wielkiej roli nie odgrywa. Na własne życzenie zrezygnowali z pomocy takich ludzi jak choćby ja

– oznajmił Robert Kwiatkowski.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

wpolityce.pl, dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY