Emerytury nauczycielskie. Czarnek: “Nie ma mowy o zwolnieniach”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Przemysław Czarnek

Przemysław Czarnek / Fot. YouTube

Ministerstwo edukacji i nauki pod wodzą Przemysława Czarnka szuka rozwiązań, które uchronią nauczycieli przed konsekwencjami niżu demograficznego. Pojawiła się propozycja powrotu do emerytur nauczycielskich.
  • Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek odniósł się do obaw Związku Nauczycielstwa Polskiego.
  • W swojej wypowiedzi dla Radio Maryja podkreślił, że nie ma zamiaru przeprowadzać zwolnień.
  • Zapowiedział, że resort będzie badał obecnie opcję przywrócenia tzw. emerytury nauczycielskiej, którą zniesiono w 2009 r.
  • Zobacz także: Autonomiczne taksówki w Chinach. Epidemia przyspieszyła rozwój usługi

Wypowiedzi ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka nt. niżu demograficznego zostały źle odebrane w środowisku nauczycielskim. Pojawiły się również obawy i oskarżenia ze strony Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Zapowiadane przez ministra edukacji zwolnienia zostały źle odebrane w środowisku oświatowym

– oświadczył Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Jednakże minister podkreślił w swojej wypowiedzi dla Radia Maryja, że nie ma w planach przeprowadzać zwolnień wśród nauczycieli.

Rozpoczynamy dyskusję nad przywróceniem emerytury nauczycielskiej, która została zabrana nauczycielom w 2009 r., kiedy rządziła Platforma Obywatelska, a ministrem edukacji była Katarzyna Hall. Gdybyśmy nie robili tych ruchów, które robimy dzisiaj, rzeczywiście do zwolnień mogłoby dojść, od kilkudziesięciu do nawet 100 tys., w zależności od tego, jak zachowałyby się organy prowadzące i dyrekcje. To nie minister zatrudnia i zwalnia, tylko dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym 

– podkreślił Przemysław Czarnek.

Czytaj więcej: Ambitne plany polskiej marki samochodów. Przedstawiono koncept Poloneza

Czarnek tłumaczy ostatnie działania resortu

Jak tłumaczył szef resortu edukacji, te ruchy są też ważne, patrząc na perspektywę zmniejszenia się liczby uczniów w szkołach.

W perspektywie najbliższych czterech lat – i to jest fakt – ubędzie w systemie oświaty następne kilkaset tysięcy dzieci. Jeśli odejdą dzieci z Ukrainy – a mamy nadzieję, że tak będzie, że wojna się zakończy – to będzie nawet pół miliona dzieci mniej w systemie oświaty. Jeśli z systemu oświaty znika pół miliona dzieci i nic nie zrobimy, to wówczas zwolnienia mogłyby być

– wyjaśnił minister edukacji i nauki.

Szef resortu edukacji w “Aktualnościach dniach” w Radio Maryja odniósł się również do kwestii podwyżek dla nauczycieli.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

radiomaryja.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY