Polska kupi francuskie satelity obserwacyjne do użytku wojskowego

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter

Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej zamówi dwa satelity obserwacyjne od francuskiego Airbusa - poinformował we wtorek Dziennik Gazeta Prawna.
  • Satelity obserwacyjne produkcji francuskiej są zdolne do dostarczania wysokiej jakości zdjęć.
  • Będą wykorzystywane przez polskie wojsko w ramach kontraktu o wartości 1 mld euro.
  • Jeden piksel ma pokazywać fragment Ziemi o powierzchni 30 centymetrów kwadratowych, co pozwoli na uzyskanie obrazów ujawniających sylwetki ludzi, ale nie to, co np. trzymają w rękach.
  • Zobacz też: Węgierski minister zarzuca wiceszefowi KE kłamstwo ws. sankcji

W czerwcu minister obrony Mariusz Błaszczak ogłosił plan pozyskania dwóch satelitów obserwacyjnych od francuskich partnerów. Według raportu prasowego negocjacje trwały dłużej niż zakładano, ale umowa ma zostać podpisana w najbliższych tygodniach.

Wszystkie szczegóły dotyczące pozyskania i funkcjonowania satelitów obserwacyjnych ze stacją odbiorczą w Polsce zostaną określone w umowie, powiedział rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek.

Negocjacje z Airbusem toczą się wokół dwóch tematów. Po pierwsze, Polska chce pozyskać satelity, które będą w stanie dostarczać wysokiej jakości zdjęcia pozwalające na łatwą identyfikację infrastruktury i pojazdów potencjalnego wroga. Jeden piksel ma pokazywać fragment Ziemi o powierzchni 30 centymetrów kwadratowych, co pozwoli na uzyskanie obrazów ujawniających sylwetki ludzi, ale nie to, co np. trzymają w rękach.

Drugi temat to przyszła polsko-francuska współpraca rządowa dotycząca “rozpoznania opartego na promieniowaniu elektromagnetycznym i komunikacji satelitarnej”. Zdaniem gazety współpraca ta będzie obejmowała wykorzystanie sześciu satelitów Airbus Pléiades i Pléiades Neo.

Biurokracja

Pozyskanie własnych satelitów wiąże się z szeregiem biurokratycznych wymagań ze strony polskiego rządu. Trzeba mianowicie poinformować agencje kosmiczne, zdobyć częstotliwości w Międzynarodowym Związku Telekomunikacyjnym, a także zarejestrować satelitę w ONZ. Dodatkowym problemem jest brak niezbędnych przepisów i podmiotu, który by się tym zajmował.

W obecnej praktyce zdjęcia docierają do polskiej strony po kilku godzinach. Po umieszczeniu w kosmosie polskich satelitów, polskie wojsko będzie mogło korzystać ze zdjęć natychmiast.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Gazeta Prawna

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY