Prezydent w Przewodowie. “To w jakimś sensie nasza wspólna tragedia”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Duda odwiedził Przewodów

Prezydent Andrzej Duda / Fot. PAP/Wojtek Jargiło. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Prezydent Andrzej Duda przyjechał w czwartek do Przewodowa, gdzie we wtorek uderzyła rakieta. Przywódca rozmawiał ze służbami prowadzącymi działania.
  • W czwartek do Przewodowa przybył prezydent Andrzej Duda, który złożył kondolencje rodzinom ofiar.
  • Odwiedził on również miejsce, gdzie trafiła rakieta wystrzelona przez ukraiński system obronny.
  • Duda nie widzi przeciwwskazań na obecność ukraińskich obserwatorów w śledztwie, ale muszą oni uzyskać zgodę reszty państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.
  • Zobacz także: Nowak: Tego typu sytuacje się zdarzają, systemy rakietowe nie są doskonałe [NASZ WYWIAD]

We wtorek we wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim doszło do eksplozji, w wyniku której życie straciły dwie osoby. Ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że na terytorium Polski spadł pocisk produkcji rosyjskiej.

Według informacji przekazanych przez prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Mateusza Morawieckiego, najprawdopodobniej mieliśmy do czynienia z pociskiem wystrzelonym przez ukraińską obronę przeciwlotniczą w kierunku rosyjskiej rakiety.

Czytaj więcej: System ostrzegania rakietowego. Szef BBN: “Nie wykluczamy takiej opcji”

Prezydent w Przewodowie

Po wizycie na miejscu tragedii, prezydent Andrzej Duda spotkał się ze zgromadzonymi tam mediami – polskimi i zagranicznymi.

Na miejscu gdzie spadła rakieta, trwają czynności śledcze. Eksperci wydobywają szczątki rakiety i zbierają ślady na miejscu zdarzenia. To trudny moment dla tej niewielkiej społeczności. Rodziny proszą, aby uszanować ich ból i prywatność. Przekazuję tę prośbę od bliskich jednej z ofiar

– powiedział Andrzej Duda.

Andrzej Duda odniósł się też do postawy Ukrainy. Wskazał, że przedstawiciele Kijowa, podobnie jak on, będą mogli przyjechać na miejsce i przyjrzeć się pracom. Jednocześnie, aby strona ukraińska mogła dołączyć do śledztwa, czego by chciała, konieczne jest spełnienie konkretnych warunków prawnych.

Staram się wspierać prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego w tej trudnej sytuacji. W ostatnich dniach Ukraina znalazła się pod zmasowanym rosyjskim atakiem. W naszym i ekspertów przekonaniu, był to niezamierzony incydent. Nikt nie chciał nikomu w Polsce zrobić krzywdy. To w jakim sensie nasza wspólna tragedia

– stwierdził prezydent Polski.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, twitter.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY