Putin przyznał się do błędu? “W czasie kampanii mobilizacyjnej pojawiło się wiele pytań”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Aleksander Łukaszenka

Władimir Putin w Dzień Zwycięstwa / fot. PAP/EPA/MIKHAIL METZEL / KREMLIN POOL / SPUTNIK / POOL Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Prezydent Rosji Władimir Putin skonsultował się z Radą Bezpieczeństwa Narodowego. Zdaniem brytyjskiego wywiadu rosyjski przywódca przyznał się do błędu w kwestii częściowej mobilizacji wojskowej.
  • Brytyjskie ministerstwo obrony przekazało, że prezydent Rosji Władimir Putin nie jest zadowolony z przeprowadzenia częściowej mobilizacji.
  • Miał on przyznać, że doszło do wiele błędów, które muszą zostać skorygowane.
  • MON Wielkiej Brytanii podaje, że Putin wskazał na powoływanie osób nie posiadających kwalifikacji wojskowych.
  • Przyznał on również, że wiele jednostek nie posiada odpowiedniej bazy i personelu do przeprowadzenia szkoleń.
  • Zobacz także: Ile będzie kosztować mobilizacja? Czy to ostatni cios dla gospodarki Rosji?

W swoim codziennym sprawozdaniu resort obrony Wielkiej Brytanii poinformował, że 29 września Władimir Putin przyznał się do błędu w związku z mobilizacją, którą ogłosił 21 września.

Częściowa mobilizacja, którą rosyjski prezydent ogłosił 21 września, okazała się nie najlepszym pomysłem. Brytyjski resort obrony informuje, że Władimir Putin stwierdził, iż w trakcie tej kampanii mobilizacyjnej pojawia się wiele pytań, na które należy odpowiedzieć, aby ich nie popełniać.

Przypomnijmy, że w ramach mobilizacji Rosjanie zamierzali powołać do wojska rezerwistów w celu obrony kraju przed Zachodem. Mowa o co najmniej 300 tysiącach żołnierzy.

Czytaj więcej: Będzie transparentność? Kaczyński chce transmisji z liczenia głosów w wyborach

Brytyjskie MON wyjaśnia przyznanie się Putina do błędu

Według resortu obrony Wielkiej Brytanii przyznanie się rosyjskiego prezydenta do błędu, podkreśla skalę dysfunkcji mobilizacji obowiązującą w pierwszym tygodniu jej trwania.

Niezwykle szybkie przyznanie się Putina do problemów podkreśla dysfunkcję mobilizacji w pierwszym tygodniu jej trwania. Lokalni urzędnicy prawdopodobnie nie mają jasności co do dokładnego zakresu i prawnego uzasadnienia kampanii. Niemal na pewno powołali do służby część osób, które nie mieszczą się w definicjach podawanych przez Putina i ministerstwo obrony

– czytamy w raporcie ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii.

W miarę jak powołani rezerwiści gromadzą się w namiotowych obozach przejściowych, rosyjscy urzędnicy mają prawdopodobnie problemy z zapewnieniem szkoleń i znalezieniem oficerów do dowodzenia nowymi jednostkami

– dodają Brytyjczycy.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, twitter.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY