Głos młodych z Marszu dla Życia i Rodziny w Krakowie. „Będziemy bronić tych wartości” [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Organizatorzy Marszu dla Życia i Rodziny w Krakowie, Paweł Kowalski i Agnieszka Bąk. / Fot. Arch. Piotr Motyka.

O tegorocznym Marszu dla Życia i Rodziny w Krakowie, który odbył się w 25 września RP 2022, a także o powodach dla których warto organizować takie akcje, włączać się w nie i bronić tych wartości, w rozmowie z Piotrem Motyką, specjalnie dla Mediów Narodowych, mówią organizatorzy Marszu, Agnieszka Bąk i Paweł Kowalski.

Zobacz także: Dr Wróblewski o Polskim Instytucie Rodziny i Demografii: „Wg GUS, w 2050 roku, będzie 4,5 miliona Polaków mniej” [NASZ WYWIAD]

Piotr Motyka: Jak oceniacie tegoroczny Marsz dla Życia i Rodziny w Krakowie?

Agnieszka Bąk: Myślę, że wyszedł bardzo dobrze. Pogoda zrobiła się trochę jesienna, ale mimo tego uważam, że frekwencja była całkiem dobra. Ludzie szli z werwą, energią, było bardzo wesoło. Szliśmy od Placu Jana Matejki, Rynkiem Głównym, pokazaliśmy się w centrum miasta, a następnie doszliśmy do Placu Franciszkańskiego, gdzie odbywał się koncert pani Lidii Jazgar i pana Ryszarda Brączka, czyli zespołu „ Galicja w duecie”.

Paweł Kowalski: Frekwencja była całkiem spora, widząc jak się rozciąga ten marsz, można z całą pewnością stwierdzić, że było około 2 tysięcy osób. Jak byliśmy w połowie Rynku, to ludzie jeszcze wychodzili z ulicy Floriańskiej. Pogoda dopisała, myślałem, że będzie jakiś deszcz, ale na całe szczęście, nic takiego nie było. Warto nadmienić, że na przedzie szła, rytmicznie grająca, orkiestra dęta z Imielina.

Piotr Motyka: Jakie było hasło Marszu w tym roku?

Agnieszka Bąk: W tym roku szliśmy pod hasłem „Dziecko w sercu Krakowa”. Zwraca ono uwagę na ważną prawdę, że dzieci są przyszłością narodu. Takie fundamentalne prawdy w obecnych czasach warto przypominać, bo są tendencje w świecie, które zmierzają do tego, żeby zniszczyć rodzinę i życie.

Piotr Motyka: Jakie środowiska organizowały ten marsz?

Paweł Kowalski: Główni organizatorzy to Fundacja Centrum Życia i Rodziny, Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi i Młodzież Wszechpolska. Było jeszcze dużo patronatów, w tym patronat medialny portalu pch24.pl. Było również sporo organizacji, które nie organizowały marszu, ale uczestniczyły w nim.

Piotr Motyka: Dlaczego warto organizować takie akcje, włączać się w nie, co Was motywuje do tego?

Agnieszka Bąk: Po pierwsze, jest kryzys demograficzny, rodzi się coraz mniej dzieci. Widać, że rodzina, która jest najlepszym miejscem dla rozwoju ludzi, daje możliwość zdobycia wykształcenia, przygotowania do życia dorosłego, jest w kryzysie. Jeżeli nie zadbamy o rodziny, będą one rozbite, niepełne, takie w których brakuje ojca albo matki, to potem dzieci z takich rodzin, będą mieć bardzo  trudny start w życie. Z tego biorą się zranienia, problemy psychiczne, dzieci są zagubione, zdezorientowane, szukają czegoś, próbują się odnaleźć i trafiają na zgubne ideologie, które wcale nie dają im poczucia szczęścia, nie wypełniają ich wartościami, a jak ktoś ich nie ma, to brakuje mu fundamentu. Wtedy łatwo się zagubić i stąd się biorą takie rzeczy.

Chcemy zamanifestować to, że rodzina jest ważna i trzeba się troszczyć o to, żeby rodziny były Bogiem silne. Warto publicznie pokazywać się z tymi wartościami, jest znane hasło, że do triumfu zła wystarczy, żeby dobrzy ludzie nic nie robili. Może to jest proste, ale prawda jest prosta, to kłamstwo potrzebuje usprawiedliwień, tłumaczeń. Przyszłam tu głównie dlatego, żeby pokazać, że się nie damy, że będziemy bronić tych wartości, choćby działały siły, które są przeciw nam, musimy pokazywać, że są ludzie którym zależy.   

Paweł Kowalski: Musimy też pamiętać o tym, że demografia jest nieubłagana i umieramy jako naród. Głównej przyczyny dopatruję się w konsumpcjonistycznym, hedonistycznym stylu życia. To nie jest tak, że ludzi nie stać na dzieci, to jest tak, że nie chcą mieć tych dzieci. Ważniejsza jest kariera, pieniądze, rozrywka, niż mówiąc wprost, biologiczne przetrwanie narodu. Przyszliśmy tutaj właśnie po to, żeby zamanifestować to, że dzieci są dla nas najważniejsze, to jest nasza przyszłość, one nas będą utrzymywać, one pociągną dalej ten wózek zwany Polską. Bez nich przestaniemy istnieć. Wszystko to, co tu widzimy, co nas otacza, piękne budowle, cała ta atmosfera, to wszystko trzeba mieć komu przekazać, trzeba dalej przekazać naszym dzieciom.

Dla mnie osobiście to była największa motywacja, pokazać, że nie jest najważniejsza kariera, swój własny komfort, ale że trzeba się poświęcić dla dzieci, dla przyszłości. To jest jedyny sposób, żebyśmy mogli przetrwać jako naród, jako zdrowy, silny organizm, również polityczny. Trzeba pamiętać, że państwo jest tylko emanacją woli politycznej narodu. Wychowując kolejne pokolenia na odpowiedzialnych Polaków, patriotów będzie to owocować na następne pokolenia, na następne setki lat. To jest nasza odpowiedzialność teraz, jako młodych ludzi, jako uczestników tego marszu, rodziców, dzieci. Musimy pokazać światu, że dla nas najważniejsze są dzieci, najważniejsza jest rodzina.

Piotr Motyka: Dziękuję za ten ciekawy wywiad, Bóg zapłać i życzę powodzenia!

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Młodzi uczestnicy Marszu dla Życia i Rodziny w Krakowie.
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY