80% niemieckich średnich przedsiębiorstw pozostało w Rosji pomimo sankcji

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Jeden z menedżerów zwrócił uwagę, że utrzymanie około 400 rosyjskich rodzin zależy od jego pozostania w biznesie.
  • 80 procent niemieckich przedsiębiorstw pozostało w Rosji – wynika z raportu niemieckiego tygodnika biznesowego “Wirtschaftswoche”.
  • W rozmowie z mediami jeden z szefów niemieckich firm opisuje, jak przedsiębiorstwa pracują nad przywróceniem stosunków gospodarczych między Rosją a resztą Europy.
  • Czuje się on odpowiedzialny za swoich rosyjskich pracowników, mówiąc, że byt około 400 rodzin zależy od tego, czy utrzymają się w biznesie.
  • Zobacz też: Rosja twierdzi, że radzi sobie mimo sankcji. A jak jest naprawdę?

Podczas gdy duże niemieckie firmy międzynarodowe, takie jak SAP, musiały ulec presji opinii publicznej i opuściły rynek rosyjski, firmy średniej wielkości, które nie są w centrum uwagi, spokojnie kontynuują swoją działalność, starając się jak najlepiej obejść sankcje.

W rzeczywistości 80 procent niemieckich przedsiębiorstw pozostało w Rosji – wynika z raportu niemieckiego tygodnika biznesowego “Wirtschaftswoche”. W rozmowie z mediami jeden z szefów niemieckich firm opisuje, jak przedsiębiorstwa pracują nad przywróceniem stosunków gospodarczych między Rosją a resztą Europy.

Kierownik firmy wskazał, że obecnie największym problemem, z jakim się borykają, jest brak kontaktu między Rosjanami a innymi narodami Europy. Ponadto nie ma współpracy między Rosjanami a Ukraińcami.

Dyrektor powiedział, że jego firma ma biura w obu krajach i od 2014 roku ciężko pracują nad tym, aby się nie poróżniły. Z kolei duże niemieckie firmy nie miały wyboru i musiały opuścić rosyjski rynek; te, które były niechętne, takie jak niektórzy europejscy producenci samochodów, zostały poddane presji publicznej i politycznej. Średnie przedsiębiorstwa pozostały jednak poza radarem i uniknęły “kontroli publicznej”.

“Od tego zależy byt ok. 400 rodzin”

Ponad dwie trzecie średnich firm niemieckich, czyli około 80 procent, przeciwstawia się sankcjom, wymyślając kreatywne sposoby zastąpienia brakujących części i surowców oraz pracując nad tym, aby ich działalność przetrwała wojnę. W rozmowie z niemiecką gazetą kierownik firmy czuje się odpowiedzialny za swoich rosyjskich pracowników, mówiąc, że byt około 400 rodzin zależy od tego, czy utrzymają się w biznesie. Jak na razie im się to udaje i pracują, czekając na koniec wojny i normalizację stosunków gospodarczych.

Wypowiedzi niemieckiego biznesmena są echem danych firmy Macro Advisory, które zostały opublikowane w lipcu. Zgodnie z nimi mniej niż 5 proc. małych i średnich niemieckich firm zdecydowało się na opuszczenie rosyjskiego rynku w wyniku wojny, a tylko 4 proc. członków Rosyjsko-Niemieckiej Izby Handlowej zapowiedziało całkowite opuszczenie rosyjskiego rynku. Organizacja przeprowadziła ankietę wśród swoich 1050 firm członkowskich, aby dowiedzieć się, jak widzą przyszłość swojego biznesu w Rosji. Pozostałe planują kontynuować swoją działalność na rynku bez zmian, albo częściowo rezygnując z nowych projektów, albo zmieniając swoją strukturę – podaje izba handlowa.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

RMX News

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY