Pierwszy krok do odbudowy Pałacu Saskiego. Budowlańcy stawiają opłotowanie

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Makieta Pałacu Saskiego / Fot. Twitter

Jak przekazał rzecznik spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński ruszyła odbudowa Pałacu Saskiego. W czwartek na pl. Piłsudskiego weszli pierwsi robotnicy. Zaczynają oni od wygrodzenia terenu przed dawnym Pałacem Saskim. Czynność ta powinna zająć 10 dni, po tym rozpoczną się prace ziemne.

Rzecznik spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński poinformował, że w czwartek 18 sierpnia rozpocznie się budowa historycznego zabytku, który przed laty został zburzony przez Niemców w czasie II wojny światowej. Najpierw zostanie położony płot o długości 680 m wokół placu przyszłej budowy.

Na plac Piłsudskiego wejdziemy w czwartek, 18 sierpnia. Zaczniemy wygradzać teren pod dawnym Pałacem Saskim. To będzie trwało ok. 10 dni, ponieważ mamy do postawienia ponad 680 metrów samego płotu. Po tych 10 dniach rozpoczniemy prace ziemne. Są to prace ziemne, a nie archeologiczne, ponieważ, jak wiemy, Pałac Saski był już odkopywany w latach 2006-2008

– powiedział rzecznik spółki Pałac Saski.
Budowlańcy wstawiają płot na pl. Piłsudskiego

Naszym celem w tej chwili jest wyjęcie piasku kwarcowego, którym zasypane są piwnice, zdjęcie fizeliny, która najprawdopodobniej otacza mury, jak jest zapisane w dokumentacji po poprzedniej inwestycji, i sprawdzimy, w jakim stanie są te mury. Są one wpisane do rejestru zabytków i będą podlegały pracom konserwacyjnym tak, aby w przyszłości mogły stać się elementem nowo odbudowanego Pałacu Saskiego

– dodał Sławomir Kuliński.

Zaznaczył, że cała konstrukcja Pałacu nie będzie stawiana na murach, tylko będzie planowana tak, aby mury nie uległy degradacji i zniszczeniu. Wskazał, że to jedyna zachowana część zabytku.

Czytaj więcej: Japonia: Urząd skarbowy zachęca młodzież do picia alkoholu, by pobudzić gospodarkę

Pałac Saski ma być gotowy w 2030 roku

Poinformował, że prace archeologiczne w tym miejscu rozpoczną się na przełomie jesieni i zimy.

Wtedy wejdziemy z inwestycją pod Pałac Brühla oraz ciąg kamienic przy ulicy Królewskiej. Co ważne, te miejsca od 1945 r. nie były nigdy badane. Po wysadzeniu Pałacu Brühla oraz kamienic na ul. Królewskiej miejsca te zostały zrównane z ziemią, zasypane gruzowiskiem i w tej formule przetrwały do czasów obecnych. Tutaj spodziewamy się wielu niespodzianek i na pewno te badania będą trwały dłużej. W założeniu mają potrwać do końca 2023 r., ponieważ zarówno archeolodzy jak i inne instytucje będą zainteresowane tym, co znajdziemy i wykopiemy, a naukowcy będę potrzebowali trochę czasu, żeby to wszystko przygotować pod dalszy etap inwestycji

– wyjaśnił.

Prezes zarządu spółki Jan Edmund Kowalski informował w maju, że zgodnie z przyjętym harmonogramem zakończenie inwestycji planowane jest w 2030 roku. Jej koszt skalkulowano na 2,5 mld zł.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

salon24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY