Polacy jednak nie poczują się bezpieczniej. Nie będzie liberalizacji dostępu do broni

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Polacy

Broń palna / Fot. Pixabay

Polacy to jeden z najbardziej rozbrojonych narodów w Europie i na świecie. Wojna na Ukrainie i zagrożenie ze strony Rosji miały to zmienić, a wyszło... jak zwykle.
  • Polacy wbrew buńczucznym zapowiedziom rządu nie uzyskają łatwiejszego dostępu do broni palnej
  • Po 24 lutego do Sejmu trafiły dwa projekty ustaw liberalizujące dostęp do broni palnej
  • Pierwszy z nich złożyli Republikanie; podpisali się pod nim posłowie z klubu PiS, koła Polskich Spraw oraz parlamentarzyści niezrzeszeni
  • Drugi projekt przedstawiło koło Kukiz’15, również zdobywając aprobatę posłów obozu władzy
  • Jak donosi “Rzeczpospolita”, oba projekty trafiły do sejmowej zamrażarki i prędko nie trafią pod obrady Sejmu
  • Z badania Small Arms Survey z 2018 roku wynika, że na 100 Polaków przypada 2,5 sztuki broni palnej
  • Polacy zajmują tym samym 166. pozycję na świecie, będąc… najbardziej rozbrojonym społeczeństwem na planecie
  • Zobacz także: Michał Dworczyk o ataku skrajnie lewicowej Ukrainki na ambasadora Rosji: “Trudno inaczej ocenić te działania, niż jako rodzaj prowokacji”

Polacy będą rozbrojeni jeszcze długo

Projekty trafiły do Sejmu w marcu i kwietniu, jednak nie dostały jeszcze tzw. numerów druku. Oznacza to, że Sejm i marszałek Elżbieta Witek prędko nie zdecydują się na pochylenie nad obydwiema propozycjami.

W zamian zostały skierowane do konsultacji w kilkunastu organizacjach i instytucjach, od Sądu Najwyższego po Konfederację Lewiatan.

– wskazuje “Rzeczpospolita”.

Projekt Kukiz’15 trafił do opinii Komisji Ustawodawczej, w celu jeszcze większego spowolnienia prac nad “niepożądaną” ustawą. W pierwszej połowie marca Sejm odrzucił poprawkę Konfederacji do ustawy o obronie ojczyzny. Ta zakładała, że każdy dorosły obywatel ma prawo do posiadania broni. Poprawka przewidywała, że prawo to może być ograniczone jedynie wyrokiem sądu w indywidualnych przypadkach.

PiS potrafi uchwalać w jeden wieczór ustawy, implementujące prawo UE. Zwlekanie z nadaniem numeru druku i wysyłanie projektu do tak licznych konsultacji może świadczyć tylko o jednym: chęci przeczekania większego zainteresowania społecznego dostępem do broni palnej, spowodowanego sytuacją w Ukrainie.

– stwierdza mec. Andrzej Turczyn, specjalista od ustawy o broni i amunicji i popularyzator strzelectwa.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Kresy

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY