Korkuć: Przez plakat "Achtung RuSSia" miałem mnóstwo nieprzyjemności [NASZ WYWIAD]

"Przez ten plakat od 2014 roku miałem sporo nieprzyjemności. Dziś ten plakat tryumfuje, jest on aktualny. Sytuacja w Rosji pod wodzą Putina jest określona, ludzie są poinformowani" - mówił w Dniu na żywo w MN Wojciech Korkuć, artysta i autor plakatów.

Gość Mediów Narodowych opisywał nieprzyjemności, jakich doświadczył za swój plakat “Achtung RuSSia”.

Środowiskom opiniotwórczym ten napis się nie podobał, zostałem znienawidzony przez środowisko artystyczne, włącznie z Akademią Sztuk Pięknych. Prokuratura przesłuchiwała mnie na okoliczność art. 256 kk., czyli propagowania ustroju totalitarnego. Ktoś chyba był źle poinformowany albo wykazał się złą wolą, a może miał takie zadanie? – dodał Korkuć.

Zobacz także: Bąkiewicz o ataku na ambasadora: Widowisko, które jest na rękę Putinowi

Od 9 do 29 maja 2022 na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego prezentowanych będzie czterdzieści plakatów Wojciecha Korkucia oraz ukraińskiego artysty Andrija Jermolenki, z których większość powstała po 24 lutego 2022 roku jako dokumentacja inwazji Rosji i oporu Ukrainy.

.@WojciechKorkuc o gorzkim rozczarowaniu Putina tegoroczną defiladą "zwycięstwa".
Więcej: https://t.co/01B4Sh6Xqr pic.twitter.com/RLa8bDMYc7
— Media Narodowe (@MediaNarodoweMN) May 9, 2022