Niemieccy eksperci ubolewają nad rosyjskim gazem. “Polacy mądrze się zabezpieczyli”

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. YouTube

Niemiecki ekspert Helmut Buender pochwalił polskie działania w zakresie dywersyfikacji dostaw ropy i gazu. Podkreślił, że Polacy mądrze zabezpieczyli się przed utratą dostaw rosyjskich surowców, nawet jeśli wciąż nie otwarto wszystkich potrzebnych połączeń. Jego zdaniem niemiecki rząd za późno zorientował się ws. mocnego uzależnienia się od Moskwy.
  • Na łamach niemieckiego dziennika “Frankfurter Allgemeine Zeitung” ukazała się wypowiedź eksperta Helmuta Buendera
  • Wyraził swój podziw w kierunku Polski, która juz wcześniej przygotowała swoja infrastrukturę na dywersyfikacje dostaw gazu i ropy
  • Jego zdaniem niemieckie wysiłki w tym kierunku są bardzo opóźnione i mogą nie wystarczyć, aby uchronić się przed sankcjami na rosyjskie surowce
  • Niemieckie terminale gazowe nie wystarczą, aby zapewnić dostawy gazu na tegoroczny sezon zimowy
  • Zobacz także: Policjanci, którzy tłukli przypadkowych ludzi na Marszu Niepodległości w 2020, nie poniosą odpowiedzialności

Polska była przygotowana, gdy pod koniec kwietnia Rosja wstrzymała dostawy gazu. Gdy w Niemczech politycy i przedstawiciele gospodarki niemal w zgodnej naiwności ciągle jeszcze stawiali na umowy z Gazpromem i drugi gazociąg pod Morzem Bałtyckim, polski rząd zlecił budowę w Świnoujściu najnowocześniejszego terminalu portowego dla importu gazu skroplonego

– czytamy w piątkowym wydaniu niemieckiego dziennika “Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Budowane na koszt państwa terminale LNG i zawczasu zawarte umowy na dostawy gazu okazują sie być dla Niemców ostatnią deska ratunku przed mocnymi sankcjami na rosyjski gaz i ropę. Także w Niemczech dostawcy energii, jak Uniper czy RWE, próbują podejmować podobne działania, aby zdywersyfikować zakupy gazu.

Ale z powodu braku pomocy publicznej i z powodu wątpliwości co do brudnego amerykańskiego gazu łupkowego projekty te utknęły. Na drodze do dywersyfikacji stanęły także obawy przed uzależnieniem się od politycznie niepewnych reżimów, jak szejk Kataru

– zauważył Helmut Buender.

Czytaj więcej: Maszyny CNC – czym są, jak działają i gdzie można je wykorzystać?

Spóźniona reakcja Niemiec

Według niemieckiego eksperta Niemcy muszą szukać w tym momencie alternatyw.

Nieważne, co ile kosztuje i jakie żaby trzeba przełknąć, gdy chodzi o ochronę środowiska albo ponowne płaszczenie się przed podejrzanymi władcami

– dodał niemiecki ekspert.

Dodaje, że planowane w Niemczech pływające terminale do odbioru LNG to tylko tymczasowe rozwiązanie. Jeszcze w tym roku terminal taki ma zostać uruchomiony w Wilhelmshaven. Umowy w tej sprawie oznaczają ważny punkt w kierunku niezależności. Jednakże statki przypłyną zbyt późno, by zgromadzić większe rezerwy gazu na zimę i złagodzić trudną sytuację związaną z zaopatrzeniem w gaz.

Buender wyjaśnia, że planowane zdolności terminalu, będą równe 1/5 niemieckiego zapotrzebowania na gaz, to wprawdzie ważny wkład w zapewnienie bezpieczeństwa dostaw, ale to nie wystarczy do całkowitego zastąpienia rosyjskiego gazu, zwłaszcza w obliczu sytuacji na rynku globalnym.

Nie jest oczywiste, że uda się zapewnić ilość gazu wykorzystującą pełną moc terminalu i jeszcze po znośnych cenach

– przyznaje Buender.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dw.com

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY