Biden ostrzegł zamachowców z Kabulu: “Dorwiemy was”

Dodano   4
  LoadingDodaj do ulubionych!
Joe Biden

Joe Biden / Fot. PAP/EPA/Stefani Reynolds / POOL

Prezydent USA Joe Biden zwrócił się bezpośrednio do zamachowców, którzy stali za ostatnimi wybuchami w Kabulu. Zapewnił, że ten atak nie przerwie misji ewakuacyjnej; nie zmienił też zdania ws. decyzji o wyjściu z Afganistanu.
  • Biden podczas wystąpienia w Białym Domu. Prezydent oznajmił, że polecił dowódcom wojskowym przygotowanie planu uderzenia odwetowego wobec przywódców tzw. Państwa Islamskiego.
  • Prezydent oświadczył, że mimo iż Państwo Islamskie prawdopodobnie planuje kolejne ataki, misja ewakuacji cywilów z Kabulu będzie prowadzona zgodnie z planem, by zrealizować daną przez Amerykę obietnicę. 
  • Według najnowszych doniesień w podwójnym zamachu pod lotniskiem w Kabulu zginęło co najmniej 90 Afgańczyków, a niemal 200 zostało rannych.
  • Zobacz także: Media Narodowe wracają po przerwie. Zobacz NA ŻYWO

Za wybuch obok lotniska w Kabulu odpowiada zamachowiec samobójca. Jak podaje Pentagon wybuch miał miejsce poza lotniskiem niedaleko hotelu Baron. Joe Biden reagując na wydarzenia w Afganistanie ostrzegł zamachowców oraz zapewnił o planowanym już przez Stany Zjednoczone odwecie.

Biden ostrzegł zamachowców

Prezydent Joe Biden w swoim przemówieniu zawarł przesłanie do zamachowców, którzy są odpowiedzialni za ostatnie zamachy terrorystyczne w okolicy lotniska w Kabulu. Lider Demokratów zapewnił, że amerykanie nie wybaczą, nie zapomną i dorwą wszystkich, którzy spowodowali tą katastrofę.

“Nie wybaczymy, nie zapomnimy, dorwiemy was i zmusimy was, byście za to zapłacili” – powiedział Biden podczas wystąpienia w Białym Domu.

Prezydent oznajmił, że polecił dowódcom wojskowym przygotowanie planu uderzenia odwetowego wobec przywódców tzw. Państwa Islamskiego, dodając, że choć nie ma jeszcze całkowitej pewności co do autorów zamachu, amerykańskie służby mają pewne informacje na ten temat.

“Odpowiemy w miejscu i czasie, który wybierzemy” – zapowiedział.

Biden oświadczył, że mimo iż Państwo Islamskie prawdopodobnie planuje kolejne ataki, misja ewakuacji cywilów z Kabulu będzie prowadzona zgodnie z planem, by zrealizować daną przez Amerykę obietnicę. Dodał, że jeśli wojsko będzie potrzebowało wysłania dodatkowych sił w tym celu, wyrazi na to zgodę. Zaznaczył jednak, że nie będzie potrzebne to do wzięcia odwetu na terrorystach.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Mówiąc o 12 poległych w Afganistanie żołnierzach Biden określił ich mianem bohaterów, którzy oddali swoje życie, by ratować innych. Jak dodał, byli oni częścią misji niespotykanej wcześniej w historii.

Biden poinformował, że łącznie z Kabulu ewakuowano ponad 100 tys. osób, z czego ponad 7 tys. w ciągu ostatnich 12 godzin.

Kondolencje dla rodzin ofiar

Przekazując kondolencje rodzinom ofiar przywołał swoje doświadczenia utraty swojego syna Beau, weterana armii USA.

“Po części znam to, co teraz przeżywacie. Ma się takie uczucie, jakbyście byli wciągani w czarną dziurę i nie możecie się z niej wydostać” – powiedział prezydent.

Wyraził też współczucie dla „wszystkich afgańskich rodzin zabitych, w tym dzieci”.

Według najnowszych doniesień w podwójnym zamachu pod lotniskiem w Kabulu zginęło co najmniej 90 Afgańczyków, a niemal 200 zostało rannych.

Biden powiedział, że bierze odpowiedzialność „za wszystko, co się dotychczas wydarzyło”. Stwierdził jednocześnie, że zamach nie zmienił jego zdania na temat wycofania wojsk z Afganistanu.

Powtórzył swój argument, że jedyną alternatywą dla wyjścia zgodnie z umową zawartą z talibami przez Donalda Trumpa było wysłanie dodatkowych wojsk i narażenie ich na niebezpieczeństwo.

Prezydent odrzucił również krytykę współpracy z talibami w akcji ewakuacyjnej. Jak stwierdził, współpracę tę wymusiła sytuacja na miejscu, ale oparta ona jest na „wspólnych interesach własnych”, tj. jak najszybszym zakończeniu misji ewakuacji.

Biden dodał, że USA nadal będą pomagać wydostać się z Afganistanu narażonym osobom także po wyjściu sił z kraju. Odbywa się to za pomocą środków własnych, jak i przy współpracy z talibami.

“To nie są dobrzy ludzie, ale mają swoje ważne interesy. Chcą być w stanie utrzymać funkcjonowanie lotniska (…) i gospodarki” – zaznaczył prezydent.

Podczas konferencji prasowej, już po przemówieniu Bidena, rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki stwierdziła jednak, że ewakuacja wszystkich Afgańczyków, którzy chcą wydostać się z Afganistanu, nie będzie możliwa.

tvp.info

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY