Roszczenia żydowskie. Bąkiewicz i Michalkiewicz mają propozycje ustawy dla premiera. “Potrzeba kompleksowego ustawodawstwa”

ważne
Dodano   2
  LoadingDodaj do ulubionych!
Robert Bąkiewicz i Stanisław Michalkiewicz

Robert Bąkiewicz i Stanisław Michalkiewicz / fot. medianarodowe

Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz oraz redaktor Stanisław Michalkiewicz wspólnie podnieśli kwestię roszczeń żydowskich. Celem konferencji prasowej, którą obaj panowie przeprowadzili było zaprezentowanie nowego projektu ustawy, która raz na zawsze ma zamknąć temat nieuzasadnionych roszczeń środowisk żydowskich.
  • Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz oraz redaktor Stanisław Michalkiewicz wspólnie podnieśli kwestię roszczeń żydowskich.
  • Celem konferencji prasowej, którą obaj panowie przeprowadzili było zaprezentowanie nowego projektu ustawy, która raz na zawsze ma zamknąć temat nieuzasadnionych roszczeń środowisk żydowskich.
  • Autorem projektu legislacji jest Stanisław Michalkiewicz.
  • Czytaj także: SONDAŻ. Polacy podzieleni w kwestii reprywatyzacji. Sprawdź wyniki

Prezes Bąkiewicz zaznaczył, że środowiska patriotyczne, którymi zarządza od lat zaangażowane są w walkę o ochronę polskiego mienia. Wspomniał o zakończonej sukcesem zbiórce podpisów pod projektem ustawy “STOP 44”, który w tej chwili utknął w Sejmie.

“Wielu z Was pamięta, że Roty Marszu Niepodległości, setki jeżeli nie tysiące osób zaangażowały się w oddolną, społeczną akcję Stop447, której wynikiem było zebranie ponad 200 tyś. podpisów pod projektem ustawy, która w założeniu miało uniemożliwić przekazanie majątku państwowego o szacowanej wartości sięgającej 300 mld USD na rzecz organizacji przemysłu Holocaustu”

– powiedział Bąkiewicz.

Szef Rot Niepodległości wskazał również, że wtedy impulsem do działania było oficjalne stanowisko przedstawiciela Administracji Amerykańskiej, sekretarza stanu Mike Pompeo wzywającego polski rząd do uchwalenia „kompleksowego ustawodawstwa”

Robert Bąkiewicz przyznał, że teraz sytuacja jest o wiele poważniejsza. Zdaniem Prezesa w tej chwili ewidentnym stał się fakt, że jedynym celem środowisk domagających się od Polaków zwrotu tzw. mienia bezdziedzicznego jest polski majątek.

“Dziś staję przed Państwem w zupełnie innej rzeczywistości. Maski opadły i trudno powiedzieć, że nie wiadomo o co chodzi. Chodzi o pieniądze, a właściwie nie o pieniądze, a o majątek. Nowelizacja Kodeksu Postępowania Administracyjnego dla przedstawicieli obcych ambasad, praca nad wspomnianą nowelą stała się pretekstem do przypomnienia konieczności uchwalenia „kompleksowego ustawodawstwa”. Kompleksowego czyli obejmującego rekompensaty z mienia bezdziedzicznego. W stanowisku dyplomacji izraelskiej wskazano nam wprost  – chodzi o zwrot mienia żydowskiego lub o rekompensatę za utracone mienie dla ocalałych z Holocaustu ich potomków oraz co najważniejsze społeczności żydowskiej”

– powiedział prezes Bąkiewicz.

Ocenił, że język, którym posługuje się przedstawicielstwo Izraela nie ma nic wspólnego z dyplomacją.

“Trudno ten język uznać za dyplomatyczny. To jest otwarte, asertywne, twarde wręcz bezczelne żądanie.To język interesów, nie dyplomacji.”

– dodał.

Bąkiewicz przywołał słowa Prezesa Rady Ministrów, który publicznie odpowiedział na żydowskie wezwania do zapłaty: „Tak długo, jak ja będę premierem, Polska na pewno nie będzie płaciła za niemieckie zbrodnie; ani złotówki, ani euro, ani dolara.”

W czasie konferencji prasowej prezes Rot Niepodległości odpowiedział premierowi polskiego rządu. W jego ocenie, należy stosować prostą i zrozumiałą mowę. Według Bąkiewicza wystosowana powinna zostać w tej sprawie specjalna nota dyplomatyczna.

“Panie Premierze, przedsiębiorstwa przemysłu Holocaustu nie oczekują od Polski „odszkodowań” za drugą wojnę światową. Organizacje żydowskie oczekują nadania im, przekazania mienia lub rekompensat za nie. Wielokrotnie wskazywany jest rodzaj głównego roszczenia, chodzi im o mienie bezdziedziczne.Właściwą odpowiedzią na tak formułowane żądania byłaby prosta mowa. Tak, tak. Nie nie.”

– mówi.

“Wystarczyłoby notą dyplomatyczną przekazać jednozdaniowy komunikat:

Polska nie uznaje roszczeń z tytułu mienia bezdziedzicznego i nie zadośćuczyni im dziś, ani w przyszłości.
Cały czas pamiętając o Obywatelskiej Inicjatywie Ustawodawczej STOP447, która utknęła w sejmowej zamrażarce proponujemy rozwiązanie uzupełniające. W założeniu ma ono chronić polskich polityków i urzędników przed nasilającymi się naciskami agentów obcych interesów”

– dodał Bąkiewicz.

Na zakończenie swojej części podczas konferencji prasowej, prezes zaprezentował dziennikarzom nowy projekt ustawy mającej na celu “definitywne zamknięcie tematu nieuzasadnionych roszczeń żydowskich”. Jego autorem jest Stanisław Michalkiewicz.

“Prezentując tę inicjatywę wierzę, że definitywnie zamyknie ona temat nieuzasadnionych roszczeń żydowskich.To projekt ustawy Michalkiewicza.
Jest on prosty i zrozumiały dla wszystkich.
Jak mowa Tak, tak. Nie nie”

– zakończył.

Głos zabrał też autor projektu ustawy, o której we wstępie mówił Robert Bąkiewicz. Stanisław Michalkiewicz przypomniał, że zagadnieniem roszczeń żydowskich zajmuje się od lat.

“Ja się zajmowałem sprawą roszczeń żydowskich od 30 lat, więc zdobyłem pewne doświadczenie”

-mówił Michalkiewicz.

W jego ocenie projekt nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego stworzył jedynie pretekst do ataku propagandowego na Polskę i jej ustawodawstwo. Zdaniem Michalkiewicza ta nowelizacja wcale nie dotyczyła sprawy mienia bezdziedzicznego. Dodatkowo, redaktor wspomniał o licznych próbach bagatelizowania zagadnienia roszczeń żydowskich przez przedstawicieli obecnej władzy w Polsce. Wyprowadzając historię roszczeń żydowskich względem polskiej własności.

Ustawa Michalkiewicza

Oto pełna treść ustawy Michalkiewicza.

Ustawa o ochronie własności Rzeczypospolitej Polskiej i własności obywateli polskich przed grabieżą

Art. 1.1. Zobowiązuje się Radę Ministrów do oświadczenia, że Rzeczpospolita Polska nie zadośćuczyni żadnym roszczeniom, kierowanym pod adresem Polski przez środowiska żydowskie, a odnoszącym się do tak zwanej własności bezdziedzicznej.

2. Oświadczenie, o którym mowa w ust. 1 powinno zostać ogłoszone niezwłocznie po wejściu w życie niniejszej ustawy.

Art. 2. Kto wbrew postanowieniu niniejszej ustawy podejmie próbę zadośćuczynienia w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej roszczeniom, o których mowa w Art. 1, albo podejmie próbę obejścia wynikającego z niej zakazu, podlega karze, jak za kradzież zuchwałą.

Art. 3. Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

Uzasadnienie

Jak wynika z notatki z rozmowy przeprowadzonej w dniu 25 października 2018 roku, celem żydowskich środowisk przemysłu holokaustu oraz celem amerykańskich szantaży jest wciągnięcie Polski do rokowań, które zakończyłyby się zadośćuczynieniem żydowskim roszczeniom odnoszącym się do tzw. „własności bezdziedzicznej”, o której mówi uchwalona w ubiegłym roku przez Kongres USA ustawa JUST. Zadośćuczynienie tym roszczeniom o nieustalonej wartości doprowadziłoby do przejęcia przez różne środowiska żydowskie na terenie Polski majątku wielkiej wartości, co zapewniłoby im zajęcie dominującej pozycji ekonomicznej, która przełożyłaby się na dominującą pozycję społeczną i polityczną. Naród polski we własnym kraju zostałby zdegradowany do III kategorii, bo pierwszą stanowiliby okupanci, drugą – kolaboranci, a reszta – trzecią. Jest to zatem największe zagrożenie, jakie zawisło nad państwem i narodem polskim od 1939 roku.

W tej sytuacji konieczne jest podjęcie środków nadzwyczajnych w postaci nakazania rządowi przez Sejm stanowczego oświadczenia, że Polska żydowskim roszczeniom odnoszącym się do tzw. własności bezdziedzicznej nie zadośćuczyni. Sankcja karna przewidziana w art. 2 ma na celu doprowadzenie do opamiętania wszystkich potencjalnych kolaborantów, a gdyby to nie poskutkowało – pozbawienie ich możliwości działania. Ustawa ta poprawi też sytuację rządu, który wobec zagranicznych partnerów Polski, a zwłaszcza – sojuszników naszego kraju – będzie miał ręce związane tą ustawą, co uniemożliwi wciąganie go w jakieś negocjacje.

Uchwalenie tej ustawy wymaga pojawienia się w Sejmie większości, która nie w retoryce i nie w deklamacjach, ale w konkretnym działaniu pokaże, że w obliczu ogromnego zagrożenia, jakie zawisło nad naszym państwem i narodem, potrafi zdobyć się na stanowczość i odwagę w jego obronie. Natomiast parlamentarzyści, którzy swego poparcia odmówią, udowodnią tym samym, że nie zasługują na zaufanie Polaków. Wreszcie odbywające się w Polsce i w Stanach Zjednoczonych demonstracje przeciwko rozbójniczemu wymuszeniu, udrapowanemu przez polskie władze w pozory legalności w postaci „kompleksowego ustawodawstwa”, powinny mieć konkretny cel polityczny. Tym celem może i powinno być masowe poparcie opinii publicznej dla tej ustawy.

medianarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY