USA znalazły sposób na kryzys? Zapłacą biednym krajom za ograniczenie migracji

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ Fot. Twitter/ screen

Stany Zjednoczone znalazły sposób na kryzys migracyjny. Administracja Bidena twierdzi, iż jeśli tylko zapłaci się biednym krajom Ameryki Środkowej, imigranci przestaną napływać do USA.

  • Kryzys migracyjny w USA zaczął się jeszcze przed wyborem Joe Bidena na prezydenta i nasila się z każdym dniem.
  • Nowa administracja USA zrezygnowała z budowy muru, tworzonego przez Donalda Trumpa, jednocześnie sprzyjając nielegalnym imigrantom.
  • Teraz pojawiło się przekonanie, iż imigranci napływają do Stanów właśnie dlatego, że ich kraje są biedne.
  • Pojawiło się zatem przekonanie, iż jeśli USA zapłacą krajom Ameryki Środkowej odpowiednie kwoty, problem migracji zostanie rozwiązany.

Jak informuje Post Millennial, Roberta Jacobson, koordynator ds. Granic w Białym Domu otrzymała od prezydenta Bidena nowe zadanie. Kobieta przedstawiła światu nowatorski, genialny plan dotyczący walki z nielegalną imigracją. Ta bowiem w przeciągu kilku miesięcy stała się ogromnym problemem dla USA. Otóż, zgodnie z przyjętą logiką, ​​jeśli ludzie w Ameryce Środkowej nie będą już biedni, stracą motywację do przybycia do Stanów. USA zapłacą zatem za zatrzymanie nielegalnej imigracji. Jacobson poinformowała, iż pieniądze zostaną skierowane do Gwatemali Hondurasu i Salwadoru.

„Przyglądamy się wszystkim produktywnym opcjom, aby zająć się zarówno powodami ekonomicznymi migracji, jak i względami ochrony i bezpieczeństwa” – powiedziała Jacobson. Dodała, iż USA nie zapłacą imigrantom bezpośrednio “do ręki”. Jednak zapłacenie rządom nie wydaje się już być problematyczne. „Jedyną rzeczą, którą mogę ci obiecać, jest to, że rząd USA nie będzie rozdawał ludziom pieniędzy ani czeków”. Jak zauważa Post Millennial, zaledwie kilka dni temu ogłoszono, że 112 milionów dolarów zostało wysłanych do Ameryki Środkowej z powodów „humanitarnych”.

Według The New York Times, Roberta Jacobson rezygnuje z roli koordynatora ds. Granic między USA i Meksykiem pod koniec kwietnia. Kobieta przekonywała w jednym z wywiadów, iż “kierunek” USA w kwestii polityki migracyjnej jest słuszny. „Nadal zmierzamy w kierunku architektury, którą przedstawił prezydent: systemu imigracyjnego, który jest humanitarny, uporządkowany i bezpieczny. Odchodzę optymistycznie nastawiona. Kierunek polityki jest tak ewidentnie właściwy dla naszego kraju” – stwierdziła.

Post Millennial

POLECAMY