Czerwony Terror: Mandrela przedstawia kulisy obozu w Świętochłowicach i postać Salomona Moreli [WIDEO]

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

W kolejnym odcinku z serii pt. Czerwony Terror, red. dr Anna Madrela przedstawiła obraz obozu w Świętochłowicach oraz postać Salomona Moreli. Filia KL Auschwitz była krótko po II wojnie światowej użytkowana przez komunistów do zwalczania opozycji i osób wpisujących się na tzw. listę Volksdeutsch w trakcie okupacji niemieckiej.

W dzielnicy Zgoda w miejscowości Świętochłowice mieściła się filia obozu koncentracyjnego KL Auschwitz. Po wkroczeniu na ten teren Armii Radzieckiej w styczniu 1945 roku nie usunięto napisu “Arbeit macht frei” oraz nie zlikwidowano baraków. Wkrótce po przejęciu kompleksu na nowo uwięziono Polaków, a także Niemców, Romów i osoby innej narodowości.

“Komunistyczne władze określały wszystkich tych Ślaząków, którzy podpisali Volkslistę jako zdrajców i był to główny powód trafienia do tego obozu” – powiedziała dr. Anna Mandrela, wyjaśniając powody takich ruchów poczynionych przez Polaków na Śląsku w trakcie okupacji niemieckiej – “Niemcy tak zarządzili, że każdy mieszkaniec miał do wyboru podpisać się pod listą, albo trafić do obozu koncentracyjnego” – informowała.

Zobacz także: Donald Trump wymierza wojnę ANTIFIE: „USA uznają ją za organizację terrorystyczną”

Następnie po przedstawieniu zarysu historii obozu w Świętochłowicach, redaktor Anna Mandrela przeszła do opisu postaci komendanta tego kompleksu, z ramienia komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. Wyjaśniła kim był Salomon Morel oraz przytoczyła fakt z życia jego żydowskiej rodziny, która ukrywała się w gospodarstwie Józefa Tkaczyka w Garbowie. Sam gospodarz został w 1983 roku uhonorowany medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.

Z relacji świadków Salomon Morel miał witać więźniów słowami – “Jestem żydem, jestem byłym więźniem obozu Auschwitz, teraz się na was zemszczę” – faktycznie, nie był więźniem obozu w Oświęcimiu czy też innego ośrodka zagłady.

W czasie sprawowania jego rządów w tym obozie, latem 1945 roku wybuchła epidemia tyfusa i czerwonki. Komunistyczne ukarały komendanta za brak informacji o tym wydarzeniu. Lecz głównym powodem śmierci był głód – dzienna dawka wynosiła 400 kalorii i opierało się to na porannej kawie, zupy z pokrzyw na obiad, a na kolację skrawek chleba – “Cała trawa z terenu obozu została wyjedzona przez więźniów oraz zdarzały się przypadki kanibalizmu” – opowiadała redaktor Mandrela.

W trakcie epidemii zginęło według oficjalnych danych IPN 1855 osób. Jednakże z nieoficjalnych wyliczeń w czasie postępowania wirusa oraz aktywności obozu zmarło około 2,5 tysiąca osób. Łącznie uwięziono co najmniej 5764 osób, która w trakcie pobytu przechodziła piekło i śmierć głodową.

Więcej w materiale poniżej:

Media Narodowe

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY