Lewica sprzedaje się za stanowiska, a teraz chce zmieniać historię

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ fot. pixabay

Ideowa prawica coraz częściej zauważa współpracę PiS-u z Lewicą. Kolejne stanowisko dla lewicy, a teraz lewacy w Sejmie chcą zmieniać polską historię.

Działacze Konfederacji, która lubi się nazywać “ideową prawicą”, stale podkreślają że z POPiS-em trzeba skończyć. Głoszą jednak, że największym wrogiem Polski jest skrajna lewica, która po latach odwrotu znowu jest w Sejmie i ma dosyć wysokie poparcie. Niestety, PiS dał lewicy powietrze, promując przez ostatnie lata takich polityków jak Adrian Zandberg. Konfederaci ostrzegają przez coraz wyraźniejszą, niepisaną koalicją Prawa i Sprawiedliwości z Lewicą (SLD, Wiosna oraz skrajnie lewacka Partia Razem). Lewica dostała kolejne stanowisko, a do tego chce zmieniać polską historię.

https://www.facebook.com/KONFEDERACJA2019/posts/2252127928427138

Anna Maria Żukowska, rzeczniczka SLD, głosami PiS i lewicy, została członkiem prezydium Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. “Jak w naszym państwie ma być dobrze, skoro pseudoprawica z PiS i Lewica zamiast zajmować się kryzysem gospodarczym, problemami przedsiębiorców i pracowników, ubijają polityczne interesy i rozdają sobie kolejne stanowiska? Tydzień temu informowaliśmy Was, że PiS i Lewica dogadali się w kuluarach i wspólnie zmienili regulamin Sejmu pod siebie. Oto efekty kwitnącego porozumienia – rzeczniczka SLD, Anna Maria Żukowska, została wybrana do prezydium Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka” – pisała Konfederacja.

ZOBACZ TAKŻE: Czy czeka nas totalitaryzm? Bosak wprost: Rząd kłamie! [WIDEO]

“Oczywiście wspólnymi głosami PiS i Lewicy”. Nie pierwszy to przypadek. Pamiętamy stanowisko dla Magdaleny Biejat. Jak informuje portal Narodowcy.net, w Sejmie pojawiła się także interpelacja nr 3463, w której posłowie Marek Rutha, Hanna Gill-Piątek, Monika Falej, Katarzyna Kotula, Anita Kucharska-Dziedzic, Katarzyna Ueberhan, Maciej Kopiec, Robert Obaz i Paweł Krutul nazywają Stefana Czarnieckiego “nie bohaterem, ale zbrodniarzem”. W wywiadzie udzielonemu Dziennikowi Łódzkiemu politycy lewicy nazywali go zbrodniarzem i porównywali do innych, według lewicy, “zbrodniarzy”. Mieli tutaj na myśli innych polskich bohaterów, jak “Bury” i “Łupaszka”. Takich ludzi wspiera PiS?

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY