Mosbacher zapowiada kontynuację nacisków na Polski rząd: “To jest moja praca”

Mosbacher odniosła się do szeroko komentowanych i krytykowanych nacisków na Polskę. Ambasador otwarcie poinformowała, że nie zamierza rezygnować z takiej polityki: “To moja praca i będę ją kontynuowała”.

Mosbacher udzieliła wywiadu dla Polsatu News. Redaktor Jan Mikruta zapytał ambasador m.in. o jej pisma do premiera Morawieckiego ws. stacji TVN, czy działalności Ubera w Polsce. Redaktor stwierdził, że pisma są odbierane jako polityczny nacisk na rząd.

“Cóż, Jan, to moja praca. Myślę, że niektórzy mogliby uznać, że Ty wywierasz polityczną presję na ludzi, z którymi przeprowadzasz wywiady” – odpowiedziała Mosbacher – Moją pracą jest także zapewnienie, by amerykańskie firmy, inwestujące w Polsce 43 miliardów dolarów, były uczciwie traktowane. Na tym samym poziomie, co inne. I będę tę pracę kontynuowała.”

Czytaj także: “Skoro Polska to istotny partner dla USA, to dlaczego wciąż potrzebujemy wiz?” Mosbacher odpowiada

W przeciągu kilku miesięcy wielokrotnie ujawniono listy i rozmowy pomiędzy przedstawicielami polskiego rządu i ambasadorem USA, w których to Stany Zjednoczone naciskają na polski rząd.

Sytuacja miała miejsce nie tylko w przypadku Ubera, czy też stacji TVN, ale również ws. leku amerykańskiego koncernu, który znalazł się na polskiej liście refundacyjnej po interwencji ambasador USA. Stało się tak pomimo, że warunki refundacji tego medykamentu są skrajnie złe dla budżetu państwa. Wysokie koszty tej operacji poniesie NFZ, czyli polski podatnik.