W obronie cywilizacji

 

Cywilizacja łacińska powstała na fundamencie katolicyzmu, dzięki katolicyzmowi istnieje i wraz z nim upadnie. Nie powinien zatem dziwić fakt, że wróg cywilizacji uderza w Kościół Katolicki niszcząc silną podstawę, jaką jest święta wiara chrystusowa. Niszczy on społeczeństwo, które poddane laicyzacji staje się podatne na degenerację. Przestaje się rozwijać, by w końcu popaść w regres, który ostatecznie doprowadzić ma do jego rozpadu.

Zjawisko to przebiega na naszych oczach. Afirmacja homoseksualizmu czy innych zboczeń, zbrodnia aborcji i eutanazji, plucie na autorytety, zastępowanie wartości hedonizmem oraz bluźniercza sztuka. Wszystko to zżera naszą cywilizację niczym nowotwór. A jedynym ratunkiem jest radykalny katolicyzm oraz nacjonalizm.

O odrażającej „sztuce” pod tytułem „Klątwa” stało się głośno zaraz po jej premierze (18 lutego 2017 roku) wszystko to za sprawą profanacji, które miały miejsce na scenie, a także nawoływania do morderstwa.

Zezwierzęcenie środowisk liberalnych i antychrześcijańskich jest nam znane od zawsze, wciąż jednak szokuje. Ścinanie krzyża, gloryfikowanie kobiet, które zamordowały własne dzieci, „zbiórka pieniędzy” na zamordowanie pewnego polskiego polityka, „aktorka” robiąca fellatio rzeźbie Jana Pawła II. Człowiekowi cywilizowanemu trudno wyobrazić sobie takie sceny, a co dopiero zrozumieć zachwyconą nimi swołocz.

Nie trudno się domyśleć, że „sztuka” ta przyciągnęła do teatru powszechnego wszelkiej maści degeneratów i zboczeńców, plebs pragnący dać upust swoim prymitywnym żądzom.

Sztuka spotkała się ze zdecydowaną odpowiedzią środowisk katolickich i narodowych, które postanowiły stanąć w obronie świętej wiary, autorytetów i człowieczeństwa. Elita Narodu Polskiego zebrała się podczas oblężenia teatru, aby walczyć ze złem, a chorwacki zwyrodnialec obraził się na Polskę i stwierdził, że nie zamierza dłużej pracować w Polsce.

Wydawać się mogło, że zło zostało odparte, jednak wróg nigdy nie zasypia. Już niebawem, bo 3 sierpnia plugawy „spektakl” zagrany zostanie w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Protesty zapowiedziało Śląskie Centrum Kultury.

W oblężeniu Teatru Powszechnego brało udział kilkuset osób, wśród których znajdowało się 90% Polaków zadeklarowanych katolików. Oczywistym jest, że Polacy staną w obronie wiary i cywilizacji. Pozostaje jedynie pytanie, czy będzie nas wystarczająco wielu? Dlaczego pozwalamy na to by prymitywna hołota zabijała nasz naród i bluźniła przeciwko Bogu?

Jeżeli nasz Naród nie postawi się szatanowi, to czeka nas los krajów zachodnich, a cywilizacja łacińska padnie pod naporem barbarzyńców, tak jak padło Imperium Rzymskie.

Radosław Osenkowski