Wolontariusz fundacji Pro-Prawo do życia zaatakowany nożem przez dwie kobiety. Wcześniej usiłowały zniszczyć antyaborcyjną instalację

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Jak informuje portal stopaborcji.pl, w sobotę późnym wieczorem wolontariusz Fundacji Pro – Prawo do życia przyłapał dwie kobiety ze środowiska feministycznego na próbie zniszczenia antyaborcyjnej instalacji przed szpitalem Orłowskiego w Warszawie. Jedna z nich jest  lekarzem zatrudnionym w tym szpitalu. Doszło do przepychanek oraz rękoczynów. Jedna z kobiet zaatakowała nożem wolontariusza Fundacji, który użył gazu łzawiącego. Na miejsce zdarzenia przyjechała policja. 

W ramach akcji Szpitale bez aborterów Fundacja Pro – Prawo do życia zaparkowała pod Szpitalem Orłowskiego w Warszawie samochód oklejony plakatami dotyczącymi aborcji dokonywanych w tej placówce. Auto stoi tuż przed głównym wejściem do szpitala i widzą je wszyscy pacjenci wchodzący do środka.

W sobotę ok. godziny 22 podjęto próbę zniszczenia samochodu. Do auta podjechały na rowerach dwie kobiety i zaczęły wyszarpywać mocowania plakatów do plandeki. Na gorącym uczynku złapał je wolontariusz Fundacji. Po krótkiej wymianie zdań wywiązała się szarpanina, podczas której jedna z kobiet zaatakowała nożem wolontariusza Fundacji, który użył gazu łzawiącego i dokonał obywatelskiego zatrzymania obu kobiet. Na miejsce zdarzenia przyjechała policja i przesłuchała uczestników zajścia. W poniedziałek Fundacja Pro – Prawo do życia złoży oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i będzie dążyć do ukarania sprawców.

Kobiety to Martyna R. i Natalia J. Są znane w środowisku feministycznym. Martyna R. jest studentką Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, członkiem proaborcyjnego stowarzyszenia Medical Students for Choice i działaczką Uniwersytetu Zaangażowanego.

Natalia J. to lekarka zatrudniona w Szpitalu Orłowskiego. Na temat zaparkowanego pod szpitalem samochodu Fundacji pisała na Facebooku: „przeszkadza mi to w ch**”. Publicznie lobbowała na rzecz upowszechnienia w Polsce dostępu do pigułki ellaOne. Występowała przed sejmową Komisją Zdrowia jako członek tzw. Koalicji Mam Prawo, którą wspiera m.in. Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oraz Grupa Edukatorów Seksualnych Ponton.

Samochód antyaborcyjnymi plakatami już raz został zniszczony. W ubiegłym tygodniu nieznani sprawcy wymalowali na nim sprayem feministyczne symbole oraz zdewastowali antyaborcyjne grafiki. Auto udało się naprawić i od piątku plakaty znów były widoczne pod szpitalem.

Źródło: stopaborcji.pl

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY